O spadku, jaki Kościołowi zostawił Joseph Ratzinger – Benedykt XVI, mówi ks. dr hab. Robert Woźniak.
Jacek Dziedzina: Co teolog z Małopolski zawdzięcza teologowi z Bawarii?
Ks. dr hab. Robert Woźniak: Przede wszystkim wiele przyjemności w czytaniu jego tekstów. Ratzinger pisał zawsze w sposób bardzo wciągający. Widział problemy. Jego teologia nie unosi się nad ziemią, ale traktuje o boskich sprawach z perspektywy naszego ludzkiego ich doświadczenia, i na odwrót. Czytając Ratzingera, ma się wrażenie, że on sam bardzo mocno doświadczał życia i starał się w prosty sposób zrozumieć swoje doświadczenie, ustawiając je w świetle Ewangelii. Takie „robienie” teologii jest działalnością fascynującą. Ono inspiruje i pokazuje wagę myślenia w chrześcijaństwie. Od Ratzingera świadomie wziąłem również przedmiot moich zainteresowań – teologię św. Bonawentury, któremu poświęciłem pracę doktorską.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.