Papież Franciszek wyznał w środę wiernym podczas audiencji generalnej, że ma stan zapalny więzadła w kolanie i dlatego ma problemy z chodzeniem. Żartował, że nie wie, czemu spotkała go dolegliwość osób starszych.
Na zakończenie audiencji w Auli Pawła VI w Watykanie papież powiedział wiernym, że nie może zejść do nich po schodach.
"Mam problem z prawą nogą, zapalenie więzadła w kolanie" - wyjaśnił i zapewnił, że to przejściowa dolegliwość.
"Mówią, że to przydarza się tylko starcom. Nie wiem, dlaczego i mnie to spotkało" - zażartował 85-letni Franciszek, który wybrał następnie dłuższą drogę, by móc pozdrowić wiernych.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.