Pochodzący z Litwy nowy nuncjusz apostolski na Ukrainie, abp Visvaldas Kulbokas, który w najbliższy poniedziałek rozpocznie swoją misję, został przyjęty przez Papieża. W rozmowie z Radiem Watykańskim zapewnił, że Franciszek kocha naród ukraiński oraz zna jego cierpienia i niepokoje związane aktualnie z wojną, a także różnymi problemami społeczno-gospodarczymi.
Ojciec Święty poznał ten kraj bliżej w wieku dwunastu lat dzięki kapłanom, którym służył podczas celebrowania Mszy w Argentynie. W apartamencie papieskim znajdują się krzyże i ikony przypominające tamte czasy. Mówi abp Visvaldas Kulbokas.
„To był dla mnie bardzo radosny moment, bardzo żywy i dynamiczny, ponieważ spotkałem Papieża pełnego młodzieńczej energii, co szczególnie było dla mnie poruszające, zwłaszcza w kontekście tego, co spekulowano ostatnio w mediach na temat stanu zdrowia Franciszka po niedawno przebytej operacji. Spotkałem Papieża młodego duchem jak nigdy przedtem – podkreślił nuncjusz. Ojciec Święty powiedział, że codziennie będę napotykał mnóstwo problemów, że nawet trudno je wymienić, nie zabraknie ich ani przez jeden dzień. Wlał jednak w moje serce dużo nadziei, zapewniając, że zawsze czuwa nade mną Jezus i święci. Dodał mi odwagi, abym realizował swoją misję w pokoju, z wielkim sercem, bez gubienia wewnętrznej radości. Krótko mówiąc, spotkałem Papieża, który mnie posyła, zachęcając i błogosławiąc.“
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.