Papież skierował list do ordynariusza Terni, bp Giuseppe Piemontese, w którym pozdrowił mieszkańców miasta z okazji 40. rocznicy wizyty w tamtejszej hucie Jana Pawła II i zapewnił o swojej modlitewnej pamięci.
Franciszek zaznaczył, że kryzys wywołany pandemią miał negatywny wpływ na większość gałęzi włoskiego przemysłu i również w Terni spowodował wzrost bezrobocia. „W tym kontekście wszyscy są wezwani do odnowienia swojego poczucia odpowiedzialności za całą wspólnotę poprzez solidarność i dzielenie się z najbardziej potrzebującymi. Należy podjąć wysiłki, aby w tej trudnej sytuacji zachować prymat praw człowieka nad dążeniem do zysku” – napisał Ojciec Święty.
Papież podkreślił, że świat pracy i gospodarki nie stanowi obcych dziedzin dla przesłania chrześcijańskiego, ale przestrzenie czekające na ubogacenie Ewangelią. „Kościół nigdy nie jest obojętny na jakość życia ludzi oraz warunki, w jakich pracują. Zależy mu na humanizowaniu ich działalności zawodowej, aby była coraz bardziej ludzka i przyjazna” – napisał Franciszek.
Podkreślił, że praca jest powołaniem człowieka i nadaje mu godność, dlatego wszyscy jesteśmy wezwani do tego, aby z niej go nie okradać. „Wzywam tych, którzy odpowiadają za świat pracy, firmy i przedsiębiorstwa, aby wdrażały odpowiednie rozwiązania mające na celu ochronę stanowisk pracy, pamiętając o znaczeniu rodziny dla całego społeczeństwa. Stąd kluczowe jest realizowanie projektów solidarności z najbardziej potrzebującymi” – czytamy w papieskim przesłaniu.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.