„Jeśli lekceważy się ubogich przestaje się być Kościołem Jezusa i ulega się pokusie, aby przemienić się w elitę intelektualną lub moralną” – to słowa wypowiedziane przez Papieża w przesłaniu do uczestników międzynarodowej konferencji pt. „Polityka zakorzeniona w ludzie”. Jej organizatorem jest centrum Teologii i Wspólnoty w Londynie, a podejmuje ona tematy obecne w niedawno wydanej książce Franciszka: „Powróćmy do marzeń”.
Na początku Ojciec Święty pozdrowił członków Katolickiej Kampanii na rzecz Rozwoju Człowieka, która obchodzi 50-lecie działalności na rzecz pomocy najuboższym społecznościom w Stanach Zjednoczonych, aby mogły żyć godniej oraz uczestniczyć w podejmowaniu decyzji, które ich dotyczą. W tym obszarze działa również wiele organizacji w Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz innych krajach obecnych podczas konferencji. Franciszek zauważył, że ich misją jest towarzyszenie oraz wspieranie ludzi w walce o słynne trzy „T” (z języka hiszpańskiego), czyli ziemię, dach nad głową i pracę).
Jednym z celów spotkania jest podkreślenie, że prawdziwą odpowiedzią na wzrost populizmu nie jest zwiększony indywidualizm, ale polityka braterstwa zakorzeniona w życiu ludu. Chodzi o znalezienie mechanizmów, które zapewnią ludziom godne życie, zdolne do rozwijania wartości i tworzenia nowych więzi. W książce „Powróćmy do marzeń” Franciszek nazywa tę politykę „polityką przez duże P” czyli taką, która staje się służbą otwierającą nowe drogi, aby ludzie mogli się organizować i działać. Jest to polityka nie tylko dla ludzi, ale z ludźmi.
W przeciwieństwie do niej wszelkiego rodzaju populizmy podążają raczej za hasłem: „Wszystko dla ludu, ale nic z ludem”. Ludzie w wizji populistycznej nie są twórcami swojego losu, ale stają się dłużnikami ideologii. Ojciec Święty zauważył, że kiedy odrzuca się ludzi, pozbawia się ich nie tylko dobrobytu materialnego, ale także godności w działaniu, bycia twórcami własnej historii, przeznaczenia, wyrażania siebie poprzez swoje wartości i kulturę. Dlatego według Kościoła nie można oddzielić promowania sprawiedliwości społecznej od uznania znaczenia i kultury narodu, w tym wartości duchowych, które są źródłem jego poczucia godności. We wspólnotach chrześcijańskich wartości te rodzą się ze spotkania z Jezusem Chrystusem, który niestrudzenie poszukuje zniechęconych i zagubionych, który posuwa się do granic egzystencji, aby być obliczem i obecnością Boga, aby być „Bogiem z nami”.
Papież – nie wolno lekceważyć peryferii
Podkreślił, że wizyta na Ukrainie jest dla niego bardzo ważna.
"Zobaczymy, także po zakończeniu jego misji, co należy czynić".
„Uczmy się od Boga szacunku dla ludzkiego cierpienia i nieszczęścia” .