„Katolicy, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i na całym świecie, nadal będą budować mosty przyjaźni z wyznawcami innych religii, aby leczyć krzywdy przeszłości i wspierać zaufanie między jednostkami i wspólnotami” - zapewnił Benedykt XVI podczas dzisiejszego spotkania z duchownymi i świeckimi różnych wspólnot religijnych Wielkiej Brytanii.
Wasza obecność i świadectwo w świecie wskazują na fundamentalne znaczenie dla życia człowieka tego duchowego poszukiwania, w jakie jesteśmy zaangażowani. Zgodnie z właściwymi im kompetencjami nauki humanistyczne i przyrodnicze dostarczają nam bezcennego zrozumienia aspektów naszego istnienia i pogłębiają nasze pojmowanie działania fizycznego wszechświata, które może być wykorzystane, aby przynieść wielkie owoce rodzinie ludzkiej. A jednak te dyscypliny nauki nie odpowiadają i nie mogą odpowiedzieć na podstawowe pytanie, ponieważ wszystkie one poruszają się na zupełnie innym poziomie. Nie mogą zaspokoić najgłębszych pragnień ludzkiego serca, nie mogą w pełni wyjaśnić nam naszego pochodzenia i naszego przeznaczenia, dlaczego i po co istniejemy, nie mogą nawet dostarczyć nam wyczerpującej odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego istnieje raczej coś niż nic?”.
Poszukiwanie sacrum nie pomniejsza wartości innych dziedzin ludzkich poszukiwań. Przeciwnie, umieszcza je w kontekście, który wzmaga ich znaczenie jako dróg odpowiedzialnego wypełniania naszego panowania nad stworzeniem. W Biblii czytamy, że po zakończeniu dzieła stworzenia Bóg pobłogosławił naszych pierwszych rodziców i rzekł do nich: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Powierzył nam zadanie badania i wykorzystywania tajemnic przyrody, by służyły wyższemu dobru. Co jest tym wyższym dobrem? W wierze chrześcijańskiej wyraża się ono jako umiłowanie Boga i naszego bliźniego. Tak więc angażujemy się w świat z całego serca i entuzjastycznie, mając jednak zawsze na względzie służbę wyższemu dobru, aby nie zniszczyć piękna stworzenia, wykorzystując je do celów egoistycznych.
W ten sposób prawdziwa wiara religijna kieruje nas poza bieżącą użyteczność ku transcendencji. Przypomina nam o możliwości i konieczności nawrócenia moralnego, o obowiązku życia w pokoju z naszym bliźnim, o doniosłości zintegrowanego życia. Właściwie zrozumiane, przynosi ono oświecenie, oczyszcza nasze serca i jest natchnieniem do działań szlachetnych i wielkodusznych, z korzyścią dla całej rodziny ludzkiej. Pobudza nas to do pielęgnowania praktyki cnót oraz wychodzenia ku sobie nawzajem w miłości, z największym szacunkiem dla tradycji religijnych, różnych od naszych.
Od czasu Soboru Watykańskiego II Kościół katolicki położył szczególny nacisk na doniosłość dialogu i współpracy z wyznawcami innych religii. Aby był on owocny, wymaga wzajemności ze strony wszystkich partnerów dialogu i wyznawców innych religii. Myślę zwłaszcza o sytuacji w niektórych częściach świata, gdzie współpraca i dialog między religiami wymagają wzajemnego szacunku, swobody praktykowania religii i publicznego wyznawania wiary, wolności kierowania się własnym sumieniem, bez doznawania ostracyzmu czy prześladowań, nawet po przejściu z jednej religii do drugiej. Gdy ustanowiony będzie taki szacunek i otwartość, ludy wszystkich religii będą skutecznie pracować wspólnie na rzecz pokoju i wzajemnego zrozumienia i w ten sposób dawać przekonujące świadectwo przed światem.
Październik w sposób szczególny jest poświęcony modlitwie różańcowej.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.