Benedykt XVI powiedział dziennikarzom w drodze do Edynburga, że Kościół nie wykazał wystarczającej czujności wobec zjawiska pedofilii wśród duchowieństwa.
"Władze Kościoła nie były wystarczająco czujne ani wystarczająco szybkie oraz zdecydowane w podjęciu koniecznych środków" - dodał Benedykt XVI. Podkreślił, że napawa go to "wielkim smutkiem".
Podczas rozmowy z wysłannikami światowych mediów papież oświadczył: "Teraz jesteśmy w momencie pokuty, pokory i szczerości, tak jak napisałem (w liście) do biskupów Irlandii". "Musimy odbyć czas pokuty i pokory oraz odnowić absolutną szczerość i nauczyć się jej na nowo" - dodał.
Benedykt XVI, który w czwartek rozpoczyna czterodniową wizytę w Wielkiej Brytanii, wyznał: Rewelacje na temat skandalu pedofilii "były dla mnie szokiem, są powodem wielkiego smutku".
"Ksiądz w chwili święceń, przygotowywany przez lata do tego momentu, przyrzeka Chrystusowi, że stanie się jego głosem, jego ustami, jego ręką i będzie służyć całym swym jestestwem temu dobremu pasterzowi, który miłuje, pomaga i prowadzi do prawdy. Trudno zrozumieć, jak człowiek, który powiedział coś takiego, może potem popaść w taką perwersję" - mówił Benedykt XVI.
Opowiedział się również za "sprawiedliwą karą" dla księży-pedofilów. Zdaniem papieża powinni oni zostać pozbawieni "wszelkiej możliwości kontaktu z młodymi ludźmi".
"Wiemy, że to jest choroba i że w tym przypadku wolna wola nie funkcjonuje. Musimy zatem pomóc tym osobom w wysiłku przeciwko samym sobie i wykluczyć wszelki ich dostęp do młodzieży" - powiedział Benedykt XVI.
Papież zapytany o to, jak Kościół może zareagować na skandal pedofilii, odparł: "Najwyższym priorytetem są ofiary; jak możemy im zadośćuczynić, co możemy zrobić dla tych osób, by przezwyciężyły traumę, by odnalazły życie i ufność w przesłanie Chrystusa". Podkreślił, że zaangażowanie to powinno także uwzględniać "pomoc psychologiczną i duchową".
Benedykt XVI zwrócił ponadto uwagę na konieczność "prewencji" poprzez "edukację i dobór kandydatów do kapłaństwa", po to - jak dodał - "aby to nigdy więcej się nie powtórzyło".
Zapewnił, że nie jest zaniepokojony ewentualnymi protestami przeciwko jego wizycie. Przypomniał, że także w czasie jego pielgrzymek do Francji i Czech mówiono o możliwości antykatolickich wystąpień, a tymczasem - jak powiedział - został tam "gorąco" przyjęty.
"Wielka Brytania w swej historii miała silne prądy antyklerykalne, ale to kraj, który ma także wielką historię tolerancji"- powiedział papież. "Jestem pewien, że zostanę pozytywnie przyjęty przez katolików, wierzących, z uwagą przez tych, którzy poszukują, i z szacunkiem oraz wzajemną tolerancją w środowiskach antykatolickich" - oznajmił Benedykt XVI.
"Idę naprzód z wielką odwagą i z radością" - zakończył papież.
To znak wytrwałości, jaką wykazują chińskie wspólnoty katolickie na drodze wiary.
„Czuliśmy, że Chrystus naprawdę jest wśród nas. Był prawdziwym pasterzem”.
Papieski Instytut Muzyki Sakralnej przygotowuje serię krótkich filmów instruktażowych.
Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada o swoim doświadczeniu konklawe.
Leon XIV przypomniał, że papieska dyplomacja jest wyrazem troski o każdego człowieka.
Setki tysięcy osób na inauguracji pontyfikatu, orszakach i imprezach sportowych.