Papież apeluje, by nie zmarnować czasu pandemii koronawirusa, tylko odnaleźć gesty bliskości i solidarności wobec najbliższych osób i wszystkich potrzebujących. – Bóg istnieje i można się Go uchwycić w obecnej trudnej sytuacji – podkreśla.
Ikoną czasu pandemii pozostanie widok papieża samotnie pielgrzymującego wyludnionymi ulicami Rzymu do miejsc, które kojarzone są w tym mieście z modlitwą o uwolnienie od zarazy. W tym dniu kościoły w Wiecznym Mieście były otwarte, ale nie sprawowano w nich liturgii. Ulicami przemykali nieliczni rzymianie, starając się uniknąć spotkania z policyjnym patrolem i kary za wychodzenie z domu. Nawet Franciszkowi zarzucono, że złamał obowiązujące normy sanitarne. – Przez swą pielgrzymkę papież pokazał, jak ważna jest w tym czasie epidemii wiara – uważa rektor kościoła św. Marcelego, który towarzyszył Franciszkowi w modlitwie o uwolnienie miasta i świata od zarazy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.