Homilia Jana Pawła II wygłoszona na placu św. Piotra w Watykanie w czasie Mszy św. beatyfikacyjnej Matki Teresy z Kalkuty, 19 października 2003 r.
4. “Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
Ten ewangeliczny werset, tak ważny dla zrozumienia służby Matki Teresy ubogim, stał u podstaw jej pełnego wiary przekonania, że dotykając zranionych ciał ludzi ubogich, dotyka ciała Chrystusa. To do samego Jezusa, ukrytego pod udręczoną postacią najuboższych z ubogich, kierowała się Jej posługa. Matka Teresa uwidacznia najgłębszy sens służby akt miłości wobec głodnych, spragnionych, cudzoziemców, nagich, chorych, więźniów (por. Mt 25,3436) odnosi się do samego Jezusa.
Rozpoznając Go, służyła Mu z całkowitym oddaniem, wyrażając subtelność swej oblubieńczej miłości. Tak więc w całkowitym oddaniu się Bogu i bliźniemu Matka Teresa odnalazła największe spełnienie, żyjąc najszlachetniejszymi wartościami swej kobiecości. Chciała być znakiem “Bożej Miłości, Bożej Obecności, Bożego Współczucia” i przypomnieć w ten sposób o wartości i godności każdego z dzieci Bożych, “stworzonych do kochania i bycia kochanym”. W ten sposób Matka Teresa “prowadziła dusze do Boga i Boga ku duszom”, zaspokajając pragnienie Chrystusa skierowane zwłaszcza ku ludziom najbardziej potrzebującym, u których postrzeganie Boga zostało zmącone przez cierpienie i ból.
5. «Syn człowieczy przyszedł, aby dać życie na okup za wielu» (Mk 10,45).
Matka Teresa dzieliła z Ukrzyżowanym Jego bolesną mękę, w szczególny sposób podczas długich lat “wewnętrznych ciemności”. Ta przeszywająca do głębi próba została przyjęta jako szczególny “dar i przywilej”. W godzinach największych ciemności Matka Teresa chwytała się wytrwale modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Ta duchowa udręka prowadziła ją do coraz większego utożsamiania się z tymi, którym codziennie służyła, doświadczając cierpienia, a czasem wręcz odrzucenia. Powtarzała często, że największe ubóstwo to być niepotrzebnym, nie mieć nikogo, kto się Tobą zaopiekuje.
6. “Daj nam, Panie, Twoją łaskę, w Tobie pokładamy nadzieję!”
Ileż razy tak jak Psalmista, również Matka Teresa w chwilach wewnętrznego przygnębienia powtarzała Swemu Panu: “W Tobie, w Tobie pokładam nadzieję, mój Boże”. Oddajmy cześć tej drobnej kobiecie zakochanej w Bogu, tej pokornej zwiastunce Ewangelii i niestrudzonej dobrodziejce ludzkości. Czcimy w Niej jedną z najbardziej znamienitych osobowości naszej epoki. Przyjmijmy Jej przesłanie i naśladujmy Jej przykład.
Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Wszystkich Świętych, pomóż
nam być cichymi i pokornymi sercem, tak jak ta mężna zwiastunka miłości.
Pomóż służyć z radością i uśmiechem każdej osobie, którą spotykamy.
Pomóż być misjonarzami Chrystusa, naszego pokoju i naszej nadziei.
Amen!
***
Tytuł od redakcji
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
Postęp techniczny nie zwalnia z obowiązku przestrzegania zasad etycznych.
Nowe zabezpieczenie składa się z 9 nietłukących się i kuloodpornych szyb.