Homilia w czasie nieszporów eucharystycznych skierowana do księży, zakonników i zakonnic; Tarnów, 10 czerwca 1987
9. Postawa taka odpowiada tradycjom polskiego kapłana i polskiego duszpasterstwa na ojczystej ziemi, czy też pośród zesłańców syberyjskich w czasach narodowej niewoli. W więzieniach i obozach koncentracyjnych w okresie ostatniej okupacji. Kapłan, który dzielił losy swego narodu. Kapłan, który był bliski wszystkich jego doświadczeń. I stale bliski pozostaje. Iluż tutaj trzeba by przypomnieć, wymienić po imieniu? Aż do którego?... Aż chyba do tego księdza Jerzego z warszawskiej parafii św. Stanisława Kostki.
Byłoby prawdziwym dramatem, gdyby sytuacja bytowa księży, wolność od wielu codziennych udręk, z którymi muszą borykać się często świeccy, stworzyły pomiędzy duchowieństwem i wiernymi jakąś obcość. Jesteście z ludu i dla ludu. Pamiętajcie, że występujecie w imieniu Kościoła, który dziś w szczególny sposób wyraża swą "opcję preferencjalną" na rzecz ubogich.
Wiem, jak wiele wspaniałych dzieł dokonali i dokonują w tym zakresie kapłani, zakonnicy i zakonnice. Trzeba iść w tym kierunku jeszcze dalej. Wszystko, co uczynicie dla słabych, prześladowanych, biednych, jest wspaniałym kapitałem Kościoła w Polsce.
Nowe czasy, nowe warunki domagają się nowych form tej służby. Wiem, że w Polsce rodzą się nowe inicjatywy pracy duszpasterskiej, nowe formy pracy społecznej. I dobrze, że tak jest.
Wreszcie - na misjach. Mówię to w diecezji, która ma w tej dziedzinie szczególny dorobek. Mówię to w poczuciu tej wielkiej odpowiedzialności, jaką biskup Rzymu i Stolica Apostolska mają za całą działalność misyjną Kościoła. Dziękuję za polskich misjonarzy i misjonarki. I proszę o nich. "Żniwo wielkie, robotników mało" (por. Mt 9,37). Słowa Pana naszego.
10. Wracamy do wieczernika. To miejsce narodzin naszego kapłaństwa. Ogarniamy pamięcią i sercem tę "noc", kiedy Pan Jezus "został wydany". I te słowa, którymi ustanowił Eucharystię. I te słowa, poprzez które nas uczynił jej sługami.
"Cóż oddam Panu za wszystko?"
"Cóż oddam Panu za wszystko, co mi uczynił?"
Jan Paweł II
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.