Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Franciszek nawiązał do tragedii, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu.
W sposób szczególny Papież ujął się za ofiarami ataku lotniczego w Libii. Zginęło w nim ponad 40 osób.
"Choć minęło już kilka dni, zachęcam was do modlitwy za tych biednych i bezbronnych ludzi, którzy zostali zabici bądź ranni w ataku lotniczym na ośrodek, w którym przetrzymywani są migranci w Libii. Wspólnota międzynarodowa nie może tolerować tak poważnych incydentów. Modlę się za ofiary: niech Bóg pokoju przyjmie do siebie zmarłych i wspiera rannych. Pragnę, aby zorganizowane i ustalone zostały na szeroką skalę korytarze humanitarne dla najbardziej potrzebujących migrantów. Pamiętam także o ofiarach masakr, które ostatnio miały miejsce w Afganistanie, Mali, Burkina Faso i Nigrze".
W sposób szczególny Franciszek pozdrowił też wiernych pochodzących z Erytrei, gdzie na Kościół doświadcza coraz dotkliwszych restrykcji. W tych dniach władze zamknęły tam ostatni szpital katolicki. „Drodzy bracia i siostry – mówił Papież – modlę się za wasz naród!” Uwadze Ojca Świętego nie uszła też liczna obecność Polaków, do których skierował osobne pozdrowienie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.