Po raz pierwszy w historii watykański Sekretarz Stanu udzielił wywiadu dziennikowi należącemu do Chińskiej Partii Komunistycznej. Dla wydawcy „Global Times” to wyraz „pozytywnego postępu” w relacjach chińsko-watykańskich.
Kard. Pietro Parolin wskazuje na konieczność prowadzenia dalszego konstruktywnego dialogu i przesyła braterskie pozdrowienia dla całej chińskiej społeczności, w tym szczególnie dla wspólnoty katolickiej, która, jak mówi, w przeszłości najbardziej wycierpiała i wciąż cierpi.
Wywiad opatrzny jest zdjęciem uśmiechniętego Ojca Świętego i ambitnym tytułem: „Papież Franciszek postrzega Chiny jako wielki naród”. Rozmowę prowadzi ten sam dziennikarz, który przed trzema laty przeprowadził bezprecedensowy wywiad z Franciszkiem na temat Chin. Francesco Sisci jest włoskim korespondentem w Pekinie. Papież mówił wówczas, że Chiny zawsze budziły jego podziw swą wielkością. Wskazał, że to nie tylko wielki kraj, ale wielka kultura i niewyczerpana mądrość. Obecny wywiad z Sekretarzem Stanu dotyczy przede wszystkim postępów jakie odnotowano w dwustronnych relacjach po podpisaniu we wrześniu ub.r. prowizorycznego porozumienia między Chinami a Stolicą Apostolską i oporów, z jakim zostało ono przyjęte w wielu środowiskach.
Kard. Parolin stwierdza, że podpisane porozumienie nie jest punktem docelowym, tylko punktem wyjścia. „Kanały komunikacyjne działają. Są elementy wskazujące na wzrost zaufania między obu stronami” – mówi watykański dyplomata podkreślając, że pozwala to mieć nadzieję na stopniowe osiągnięcie konkretnych rezultatów. Cytując Franciszka przypomina, że prawdziwy dialog nie oznacza rezygnacji z własnej tożsamości i swych wartości. Zaznacza zarazem, że konkretnych rezultatów nie da się wypracować przy pomocy zaczarowanej różdżki. „Dla Papieża, który jest w pełni świadomy tego, co się wydarzyło także w ostatnim czasie w prowadzonym dialogu najważniejszy jest wymiar duszpasterski” – mówi kard. Parolin. Wskazuje zarazem, że Franciszek dokonał wielkiego aktu zaufania i poszanowania wobec narodu chińskiego i jego tysiącletniej kultury z nadzieją na otrzymanie tak samo szczerej i pozytywnej odpowiedzi.
Watykański Sekretarz Stanu zauważa, że owocnym terenem współpracy chińsko-watykańskiej może być m.in. wspólne stawianie czoła wielu globalnym wyzwaniom, które trzeba podjąć w duchu wzajemnej współpracy. Wymienia tu m.in. kwestię budowania pokoju, walki z ubóstwem, stawiania czoła wyzwaniom ekologicznym i klimatycznym czy migracji. Kard. Parolin zauważa, że w swych działaniach Stolica Apostolska nieustannie przypomina o konieczności poszanowania ludzkiej godności i poszanowania fundamentalnych praw człowieka, w tym prawa do wolności religijnej. Wskazuje zarazem, że inkulturacja Ewangelii i synizacja religii mogą się wzajemnie uzupełniać i otworzyć nowe perspektywy dialogu zarówno na płaszczyźnie religii, jak i kultury. „Głównymi bohaterami na tej drodze są chińscy katolicy, wezwani do pojednania, tak by być autentycznie Chińczykami i w pełni katolikami” – podkreśla kard. Parolin w wywiadzie dla komunistycznego dziennika. Wskazuje zarazem, że dotychczasowe owoce dialogu chińsko-watykańskiego pokazują, że warto iść do przodu z cierpliwością i determinacją, aby razem pokonywać przeszkody istniejące na wspólnej drodze pojednania i dialogu.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.