Inicjatywy mające na celu ochronę podstawowych i pierwszorzędnych wartości życia od poczęcia, rodziny, opartej na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety pomagają w znalezieniu odpowiedzi na niektóre z najbardziej podstępnych i niebezpiecznych wyzwań, które dziś stają przed dobrem wspólnym.
Często jednak nie jest łatwo osiągnąć zadowalającą syntezę życia duchowego za pomocą działalności apostolskiej. Nacisk, wywierany przez panującą kulturę, która uporczywie prezentuje styl życia oparty na prawie silniejszego, na łatwym i kuszącym zysku, kończy się ostatecznie wpływaniem na nasze myślenie, plany i perspektywy naszej służby, grożąc ogołoceniem jej z tej motywacji wiary i chrześcijańskiej nadziei, które ją wzbudziły. Liczne i pilne prośby o pomoc i wsparcie, kierowane do nas przez ubogich i zepchniętych na margines społeczeństwa, zachęcają nas do poszukiwania rozwiązań mieszczących się w logice skuteczności, widocznych skutków i reklamy. Jednakże, umiłowani bracia, wspomniana wyżej synteza jest bezwzględnie konieczna, aby można było służyć Chrystusowi w czekającej na was ludzkości. W tym podzielonym świecie wszyscy muszą być głęboko i prawdziwie zjednoczeni w sercach, duchu i działaniu.
Wśród licznych organizacji społecznych służących dobru wspólnemu, bliskich potrzebującym, znajdują się także instytucje Kościoła katolickiego. Ważne jest zachowanie przez nie wyrazistej orientacji, aby była jasna ich tożsamość: w inspiracji swoich celów, wyborze swych zasobów ludzkich, w sposobach działania, jakości ich usług, w poważnym i skutecznym wykorzystywaniu środków. Siła tożsamości tych instytucji jest rzeczywistą służbą, przynoszącą wielkie korzyści tym, którzy z niej korzystają. Podstawowym krokiem, obok tożsamości i związanym z nią, jest przyznanie chrześcijańskiej działalności charytatywnej autonomii i niezależności od polityki oraz ideologii (por. Benedykt XVI, enc. "Deus caritas est", 31 b), chociaż odbywa się ona we współpracy z organami państwa, by osiągnąć wspólne cele.
Niech waszą działalność pomocową, oświatową bądź charytatywną dopełniają projekty wolności, wspierające istotę ludzką w poszukiwaniu powszechnego braterstwa. Tu mieszczą się pilne wysiłki chrześcijan na rzecz obrony praw człowieka, troszczące się o pełnię osoby ludzkiej w jej różnych wymiarach. Wyrażam głębokie uznanie dla tych wszystkich inicjatyw społecznych i duszpasterskich, które starają się zwalczać mechanizmy społeczno-gospodarcze i kulturowe, prowadzące do aborcji i które mają na uwadze obronę życia, pojednanie i troskę o osoby zranione dramatem aborcji. Inicjatywy troszczące się o podstawowe i pierwszoplanowe wartości życia od poczęcia i rodziny, opartej na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety pomagają odpowiedzieć na niektóre z najbardziej podstępnych i niebezpiecznych wyzwań, które dziś stają przed dobrem wspólnym. Inicjatywy takie stanowią wraz z wieloma innymi formami zaangażowania istotne elementy budowania cywilizacji miłości.
Wszystko to jest dobrze zespolone z rozbrzmiewającym w tym miejscu orędziem Matki Bożej: pokuta, modlitwa, przebaczenie, mające na uwadze nawrócenie serc. To jest droga do budowania wspomnianej cywilizacji miłości, której ziarna Bóg zasiał w sercu każdego człowieka, a wiara w Chrystusa Zbawiciela sprawia, że ono wzrasta.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie Franciszek przypomniał też, że "umęczona Ukraina cierpi".