Młodzi nie są problemem, ale zasobem dla społeczeństwa i wspólnoty kościelnej. Trzeba ich słuchać „na żywo” i pokonywać „dystans bezpieczeństwa” dzielący młodzież i dorosłych. Papież Franciszek pisze o tym we wstępie do książki „Drogi biskupie – 100 młodych pisze i biskupi odpowiadają”.
Autorem publikacji jest sycylijski dziennikarz Marco Pappalardo, który zebrał w książce pytania młodych – w postaci listów, maili, sms-ów – i odpowiedzi na nie biskupów różnych włoskich diecezji. Ten szczery dialog jest jedną z form przygotowania Kościoła we Włoszech do rozpoczynającego się 3 października Synodu Biskupów.
We wstępie do książki Ojciec Święty wskazuje, że zbyt często mówi się o młodych wyłącznie w kategorii problemu: nie mają pracy, nie angażują się w politykę, nie chodzą do kościoła zapominając jednocześnie, że przede wszystkim są skarbem i bogactwem. Franciszek podkreśla, że właśnie po to, by wsłuchać się w ich krytyczny, zatroskany ale i rozumny głos zwołał synod na temat młodzieży. Został on pomyślany, jako otwarty i szczery dialog między wspólnotą chrześcijańską a młodym pokoleniem.
Papież przypomina, że w przygotowanie do synodalnego spotkania młodzi włączyli się bardzo chętnie i wypowiadali się m.in. w ankietach i mediach społecznościowych, tak jak ich prosił, czyli odważnie i bez filtrów. „Poznaliśmy historie, twarze, rozczarowania, projekty i nadzieje a nie abstrakcję, dane statystyczne czy procentowe” – pisze Papież. Wskazuje, że młodzi dzielą się tym, iż potrzebują bliskości dorosłych i ich pomocy w podejmowaniu ważnych decyzji.
„Potrzebujemy młodych, by wyjść z kipieli zatruwającej logiki: «zawsze się tak robiło» i szukać wspólnie nowych dróg nieustannie wpatrując się w Jezusa” – podkreśla Franciszek. Zauważa, że Kościół musi dostroić się w odbiorze do częstotliwości na jakiej nadają młodzi i wysłuchać tego, co mówią - szczerze i odważnie, wręcz z charakterystyczną dla tego wieku bezczelnością. „Słuchając jesteśmy wezwani do pójścia na peryferie serca biorąc na poważnie każde jego bicie, gdy w codziennym trudzie próbuje budować własną historię” – pisze Papież podkreślając, że taka właśnie jest Ewangelia.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.