Światowe media czekają na każde jego potknięcie. Papież z benedyktyńską wytrwałością robi swoje.Jego łagodny głos ma siłę prorocką, a świat nigdy nie kochał proroków.
Pielgrzym prawdy
W ciągu 5 lat Benedykt XVI odbył 13 zagranicznych podróży. Zważywszy na jego wiek, sensowne będzie dodanie: aż 13. Był już na wszystkich 6 kontynentach. W 2006 r. odwiedził Polskę, Hiszpanię, Bawarię i Turcję, w 2007 Brazylię i Austrię, w 2008 USA, Australię i Francję, w 2009 Kamerun, Angolę, Ziemię Świętą, Republikę Czeską. 17 i 18 kwietnia br. odbywa podróż apostolską na Maltę. W tym roku ma jeszcze w planach odwiedzić Cypr, Portugalię, Barcelonę oraz Wielką Brytanię. Wspomnijmy jeszcze o kilku podróżach po samych Włoszech. Benedykt nie ma komunikacyjnej charyzmy Jana Pawła, ale wypracował swój styl. Jego słowo ma w sobie jakąś łagodność, a zarazem prorocką siłę. Obserwowałem z bliska jako korespondent „Gościa” dwie niezwykle trudne pielgrzymki: do USA i do Ziemi Świętej. W obu przypadkach Benedykt XVI odbył kilkanaście niełatwych spotkań, wygłosił kilkanaście przemówień. Ileż wywierano na niego presji, ile sprzecznych oczekiwań artykułowano. Medialnym komentatorom zawsze było czegoś mało lub za dużo, zgodnie z ewangelicznym określeniem: „czyhali, żeby go pochwycić na jakimś słowie”. Podziwiałem odporność Benedykta, jego wiarę w siłę prawdy, w moc słowa. Kto naprawdę słuchał papieża, ten odkrywał w nim głos mądrego pasterza zatroskanego o losy wiary w świecie, a jednocześnie otwartego na dialog z innymi – z muzułmanami (wizyty w meczetach w Turcji i w Jerozolimie), z żydami (wizyty w synagogach w Kolonii, Nowym Jorku i w Rzymie, modlitwa pod Ścianą Płaczu i w Yad Vashem), z chrześcijanami innych wyznań (niezliczone spotkania ekumeniczne).
Takiego oporu świat nie znosi
Światowe media nie traktują sprawiedliwie Benedykta XVI. To najłagodniejsze określenie. Podczas wizyty w Niemczech najważniejszym newsem uczyniono jedno, wyrwane z kontekstu, zdanie z wykładu w Ratyzbonie. Papież atakuje islam, prowokuje dżihad, wołano. Kiedy Benedykt zdjął ekskomunikę z lefebrystów, aby ułatwić z nimi dialog, rozdmuchano głupią wypowiedź bp. Williamsona negującego zagładę Żydów. Co za skandal, grzmiano, papież wspiera antysemityzm, Kościół jeszcze nie zrozumiał lekcji Holocaustu. Podczas podróży do Afryki centralnym wątkiem papieskiego przesłania uczyniono… prezerwatywę. Papież winny jest śmierci ludzi umierających na AIDS, krzyczano (najgłośniej w Belgii). Kiedy papież napisał przejmująco szczery, trudny list do Kościoła w Irlandii w sprawie seksualnych nadużyć niektórych duchownych, „New York Times” i niemieckie media oskarżyły go o zatajanie przypadków molestowania, manipulując faktami na poziomie tabloidu. Te ataki mnie nie dziwią. Bardziej niepokoi, jeśli część katolików przyjmuje te głosy bezkrytycznie i łatwo daje sobie narzucić z gruntu fałszywy obraz papieża i jego pontyfikatu.
Oczywiście nie trzeba idealizować ani Benedykta, ani Watykanu, ani Kościoła. Pewne sprawy w Watykanie mogłyby być załatwiane lepiej. Można postawić pytanie, czy nie dałoby się poprawić działania służb medialnych, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych? Lub czy konieczne jest odwlekanie nominacji biskupich, co utrzymuje lokalne Kościoły w stanie szkodliwej niepewności. Te czy inne pytania dotyczą jednak w sumie spraw drugo-, trzeciorzędnych. Drażni mnie postawa katolików, którzy zamiast uważniej słuchać Benedykta, przypisują mu na siłę jakąś etykietkę lub głoszą mu kazania. Sięgam po słowa z „Jezusa z Nazaretu”, w których papież komentuje błogosławieństwa. Wydaje mi się, że dobrze opisują one jego postawę, do której i nas namawia. Wypisuję hasłowo: nie wyć z wilkami, nie dać się wciągnąć w dzieła nieprawości dla innych będące już oczywistością, cierpieć z ich powodu, przeciwstawiać się panowaniu zła. Odrzucić konformizm ze złem, co jest rodzajem sprzeciwu wobec tego, co czynią wszyscy i co jest narzucane jednostce jako obowiązujący wzorzec postępowania. „Takiego oporu świat nie znosi” – konkluduje Benedykt XVI. On sam wie na ten temat sporo.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.