„Powiedział mi, abym nie czuł się sam, ale bym kontynuował moją pracę. Zapewnił mnie także o swojej modlitwie” – to słowa Paola Borrometi po spotkaniu z Papieżem, który wczoraj przyjął go na prywatnej audiencji.
Borrometi jest znanym włoskim dziennikarzem specjalizującym się w sprawach mafii. Ze względu na swoją działalność od czterech lat porusza się tylko w towarzystwie ochrony.
Włoski dziennikarz wyraził swoją ogromną radość ze spotkania z Franciszkiem. „Umocnił moje serce” – stwierdził. Dodał, iż spotkaniu nie towarzyszyły żadne formalności, tylko nieustający uśmiech i rozbrajająca prostota Papieża, który doskonale orientował się we wszystkich sprawach. Jedynie przez moment Franciszek przyjął poważny wyraz twarzy, kiedy mówił, że osoby związane z mafią, które mówią, że są chrześcijanami, z chrześcijaństwem nie mają nic wspólnego.
Premier Indii Narendra Modi nazwał katastrofę "nie do opisania".
Papież ostrzega też przed pokusą rezygnacji w obliczu nowych fal zubożenia.
To było drugie spotkanie Biskupa Rzymu, Papieża Leona XIV z duchowieństwem diecezji rzymskiej.
António Guterres kończy swoją drugą i ostatnią kadencję na stanowisku sekretarza generalnego ONZ.