Papież Franciszek powiedział w środę wiernym podczas audiencji generalnej, że udział w mszy jest jak "pójście na Kalwarię". To nie spektakl - mówił. Szczególnie ciepło papież powitał obecną na placu Świętego Piotra polską młodzież.
W katechezie Franciszek tłumaczył wiernym, że msza jest "wejściem w mękę, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa". "Kiedy idziemy na mszę świętą, to jakbyśmy szli na Kalwarię" - podkreślił.
Papież zachęcił do refleksji: "Pomyślcie z wyobraźnią: «jeśli idziemy na Kalwarię i wiemy, że tym człowiekiem na krzyżu jest Jezus, czy pozwolimy sobie na to, by plotkować, robić zdjęcia, robić widowisko?»".
"Gdy przychodzimy do kościoła na mszę, pomyślmy: wchodzę na Kalwarię, gdzie Jezus oddaje swoje życie za mnie" - mówił Franciszek do ponad 10 tys. uczestników audiencji.
Była wśród nich grupa polskiej młodzieży i dzieci. Słysząc ich entuzjazm, Franciszek powiedział żartobliwie: "Ta młodzież prosi, aby papież pobłogosławił ich hałas".
Zwracając się do polskich pielgrzymów wezwał, aby służyć Chrystusowi "w braciach, by wraz z nimi budować nową wspólnotę ludzką, bardziej sprawiedliwą i braterską".
Leon XIV przyjął delegację Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola.
Stolica Apostolska rozlicza się z otrzymanych pieniędzy. Właśnie opublikowano raport za rok 2024.
To, czego nauczyłem się od moich rodziców, starałem się przenieść do tej roli bez zbędnego udawania.
"Wspierając prawdziwe doświadczenie uczestnictwa i komunii”.
Spotkanie z kapłanami ze świata, zorganizował Dykasteria ds. Duchowieństwa