"Podstawowe prawo do ochrony zdrowia wynika ze sprawiedliwości".
Papież zabrał głos w sprawie nierówności w dostępie do służby zdrowia. W Watykanie dobiega dziś końca międzynarodowa konferencja poświęcona temu właśnie problemowi. Do ich uczestników skierował list, w którym przypomniał, że jest to już drugie tego typu wydarzenie. Ubiegłoroczna konferencja wykazała dużą różnicę między bogatymi i biednymi krajami w zakresie dostępu do opieki zdrowotnej i świadczeń medycznych. W związku z tym postanowiono zająć się kwestią nierówności społecznych, gospodarczych, środowiskowych i kulturowych oraz czynników społecznych, które je powodują. Papież dodał, że Kościół nie może pozostawać wobec tego obojetny, mając świadomość, że jego misja, ukierunkowana na służbę człowieka stworzonego na obraz Boga, jest również odpowiedzialna za troskę o jego godność i niezbywalne prawa.
Powołując się na nową Kartę Praw Pracowników Służby Zdrowia, Papież podkreślił, że „podstawowe prawo do ochrony zdrowia wynika ze sprawiedliwości, przy czym nie ma różnic między narodami i grupami etnicznymi, biorąc pod uwagę ich obiektywne sytuacje życiowe i etapy rozwoju, w dążeniu do dobra wspólnego, które jest jednocześnie dobrem wszystkich i każdego” (nr 141).
Kościół proponuje, aby prawo do opieki zdrowotnej było zharmonizowane z prawem do sprawiedliwości, zapewniając sprawiedliwy podział placówek opieki zdrowotnej i środków finansowych, zgodnie z zasadami solidarności i pomocniczości.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.