Lalki o papieżu

  Magdalena Kozieł Mały Karol z mamą   Magadalena Kozieł Na warszawskim placu Zwycięstwa w 1979 roku Od kilku lat głogowskie muzeum przygotowuje raz do roku wystawy dla dzieci. Tematami były już ilustracje do baśni najlepszych polskich ilustratorów, Miś Uszatek i przyjaciele oraz scenografie polskich teatrów lalkowych. – Chcemy pokazać dzieciom, że muzeum to dla nich przyjazne miejsce – wyjaśnia kustosz Eryka Stolarska.

Tym razem muzeum dla dzieci, ale nie tylko, otwarło wystawę „Habemus Papam. Sceny z życia Karola Wojtyły”. Ekspozycja przyjechała z prywatnego Muzeum Lalki w Pilźnie k. Tarnowa, a jej eksponaty wykonano w działającej przy muzeum Pracowni Artystycznej „Kasia”.

Zobaczymy tu m.in. małego Karola z mamą i tatą, scenę gry w piłkę z kolegami, spotkanie w kawiarni na kremówkach, ogłoszenie wyboru Karola Wojtyły na papieża, spotkanie z prymasem Wyszyńskim czy sławne okno na Franciszkańskiej w Krakowie. Ostatnim eksponatem jest figura obecnego papieża Benedykta XVI.

  Magdalena Kozieł Jan Paweł II ze swym sekretarzem bp. Stanisławem Dziwiszem Lalki mają wysokość około 50 cm. – Wykonane są ręcznie z ogromną precyzją. Cała lalka jest z materiału, ale stopy i ręce ma odlewane. Głowa jest

  Magdalena Kozieł Tak powstaje scena ogłoszenia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża

rzeźbiona, a włosy ręcznie naklejane – wyjaśnia Eryka Stolarska. Lalkowe stroje odzwierciedlają rzeczywistość historyczną i odpowiadają wszelkim kanonom liturgicznym. Są zrobione z uwzględnieniem najmniejszych detali.

– Możemy zobaczyć m.in. czerwone ręcznie robione buty, które nosił Jan Paweł II – wymienia pani kustosz. W tle odtwarzane są wspomnienia Jana Pawła II. – To sam papież opowiada nam o swoim życiu i wspomina przedstawione na wystawie wydarzenia. Pozwala to mocniej ją przeżyć i zrozumieć – mówi Eryka Stolarska.
 

Wystawę otwarto nieprzypadkowo. – W tym roku wspominamy 90. rocznicę urodzin papieża Jana Pawła II i 5. rocznicę jego śmierci. Miejmy też nadzieję, że w tym roku doczekamy się także jego beatyfikacji – podkreśla pani kustosz.

*** Zdjęcia wykonano dzięki uprzejmości muzeum podczas przygotowywania eksponatów.