Godzina 11.07. Bezpieczeństwa w Łagiewnikach pilnują cztery wozy zawodowej straży pożarnej. Są także strażacy ochotnicy. 80 osób pod dowództwem Andrzeja Bielawskiego przyjechało z Ochotniczej Straży Pożarnej z Pałecznicy w pow. proszowickim.
Na razie nie mają dużo pracy, w otoczeniu sanktuarium panuje spokój. Służby medyczne też interweniują rzadko, mimo że wielu wiernych jest zmęczonych długą podróżą. Na przykład dwaj studenci informatyki z Krosna, Marcin Winiarski i Paweł Janas, jechali do Krakowa aż 13 godzin.
Wśród wiernych wyróżnia się mężczyzna z brodą, ubrany w lniany wór pokutny. Jest to pan Sławomir z Głowna pod Łodzią, który w tej niewielkiej miejscowości zajmuje się pomocą biednym.
Mimo podniosłego nastroju w Łagiewnikach nie brakuje osób, które papieską pielgrzymkę chcą wykorzystać do zwiększenia swych zarobków. Sprzedają zdjęcia i chorągiewki, a także... klęczniki ze sztucznego, miękkiego tworzywa. Duży klęcznik można dostać za 6 zł, mały za 3 zł.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.