94. Pielgrzymka zagraniczna Jana Pawła II - Ukraina 23-27.06.2001 r.
Pochwalił Ukraińców za "mądrą i tolerancyjną politykę wobec mniejszości narodowych i religijnych, co budzi sympatię świata do ukraińskiego narodu i zapewni mu miejsce w europejskiej rodzinie". Spotkanie rozpoczęło się jednak od przemówienia prezydenta Kuczmy, który zapewniał Papieża i zebranych, że Ukraina podąża drogą demokracji, wolności i wolnego rynku. Przestrzegł jednocześnie przed niebezpieczeństwem nowych podziałów w Europie.
"Nasze główne zadanie polega na tym, żeby ludzie odzyskali wiarę w dobro, sprawiedliwość i honor" - oświadczył mocno kontestowany w swoim kraju Leonid Kuczma. Potwierdzeniem kontestacji była nieobecność na sali kilku ważnych i wpływowych postaci świata kultury. Na spotkaniu zabrakło wielu znanych krytyków Kuczmy: poetki Liny Kostenko, prawosławnego intelektualisty Jewhena Swerstiuka, filozofa Myrosława Popowycza.
Nie zabrakło natomiast znanych polityków. Wśród gości był też były minister spraw zagranicznych Hennadij Udowenko, poeta i polityk Iwan Dracz, a także sporo osób z listy najbogatszych Ukraińców: w tym Wiktor Medwedczuk i Hryhorij Surkis. Warto dodać , że z polski na to spotkanie przyjechał specjalnie prof. Włodzimierz Mokry z Fundacji św. Włodzimierza z Krakowa. Jednak, jak mi powiedział jeden z ukraińskich dziennikarzy, zamiast spotkania ze światem ukraińskiej kultury i nauki zorganizowano spotkanie z Ukrainą Kuczmy.
Na pocieszenie pozostaje prezydencka deklaracja, że goszczący Papieża kraj nie zboczy z obranego, proeuropejskiego kursu. "Jesteśmy pewni, że Ukraina ma przyszłość jako państwo europejskie" - zadeklarował Kuczma.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.