Źle się stało, że spotkania papieża z przedstawicielami różnych środowisk są postrzegane wyłącznie jako poszukiwanie sojuszników do walki z prezerwatywą.
Stało się. Wbrew intencjom papieża, zresztą nie po raz pierwszy, jego przesłanie zostało w mediach zredukowane do jednego wymiaru. Nie dziwi zatem, że o środowym porannym spotkaniu z przedstawicielami wspólnoty św. Idziego pisano też tylko w kontekście walki z AIDS. Postanowiłem zatem sprawdzić, czym członkowie wspólnoty zajmują się między innymi w Afryce.
Zakres działań „błękitnych beretów Pana Boga” – tak nazywają wspólnotę św. Idziego – może wprawić w zdumienie. „Zajmuje się ona zarówno opieką nad bezdomnymi czy odwiedzaniem więźniów, jak również organizuje i animuje wielkie ogólnoświatowe spotkania pokojowe i angażuje się w mediację w konfliktach politycznych, zwłaszcza w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Matką wszelkiej biedy w świecie jest wojna. Z tego powodu troska o ubogich w różnych sytuacjach przybiera postać pracy na rzecz pokoju, jego ochrony tam, gdzie jest zagrożony, pomocy w przywracaniu go, ułatwiania dialogu tam, gdzie został on zaprzepaszczony. W tej służbie dla pokoju i pojednania Wspólnota ma do dyspozycji wyłącznie środki ubogie: modlitwę, słowo, dzielenie trudów z innymi” (W. Kluj OMI, Misyjne drogi 2/2003).
Jeden z jej członków tak pisze o solidarności z ubogimi: „przeżywana jako ochotnicza i bezpłatna służba, w ewangelicznym duchu „Kościoła wszystkich ludzi a zwłaszcza ludzi ubogich”. Przyjaźni z ubogimi towarzyszyło w wyraźny sposób wiele oznak Zmartwychwstania. A jest to zmartwychwstanie chorych na AIDS, leczonych przez Wspólnotę św. Idziego w najbiedniejszych krajach; osób starszych, które znów zaczynają żyć, kiedy wychodzą z samotności; dzieci w trudnych sytuacjach, które znajdują rodziny i dobrą drogę dla swej przyszłości; narodów, które dzięki Wspólnocie św. Idziego zdołały wyjść z tragedii wojny” (Marco Impagliazzo na spotkaniu „Razem dla Europy, Stuttgart 2004).
Dlaczego tyle uwagi poświęcam w sumie mało ważnemu spotkaniu przed nuncjaturą apostolską w Jaunde, a zamiast analizować homilie papieża rozpisuję się o działaniach jednej tylko wspólnoty?
Bo źle się stało, że spotkania papieża z przedstawicielami różnych środowisk są postrzegane wyłącznie jako poszukiwanie sojuszników do walki z prezerwatywą. A tak można odczytać informację o rozmowie z członkami wspólnoty św. Idziego. Mediacje w konfliktach, znajdujące rodziny dzieci, pomoc ubogim, szkoły i szpitale, tysiące wolontariuszy pracujących na miejscu i zbierających środki, miliony darczyńców – wystarczająco dużo powodów, by to zaangażowanie dostrzeżone zostało nie tylko przez papieża, ale również przez komentujące wizytę media. I trzeba zrobić wszystko, by tych szlachetnych gestów solidarności z ubogimi nie przesłoniła wzniecana przez garstkę kontestatorów wrzawa o prezerwatywę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tarek Mitri, wicepremier Libanu przed pielgrzymką Leona XIV do tego kraju.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papieska pielgrzymka do Turcji zaplanowana jest na 27–30 listopada.
Papież nie kontynuował jubileuszowego cyklu katechez, a tę poświęcił Nostra aetate.
Ekumeniczne i międzyreligijne spotkanie modlitewne w Koloseum.
13 kwietnia 1986 r. Jan Paweł II jako pierwszy w historii Papież odwiedził rzymską synagogę.