29 XI 2006 r., Ankara
Wołanie o pokój z Efezu - Andrzej Grajewski prosto z Turcji
Efez to ważne miejsce w dziejach chrześcijaństwa. Znajduje się w odległości ok. 50 km. od Izmiru, starożytnej Smyrny. Tutaj zgodnie z tradycją ostatnie lata swego życia spędziła Maryia. Tutaj w 431 r. odbył się trzeci ekumeniczny Sobór, który przyznał Matce Bożej tytuł Bogurodzicy. W czasach bizantyjskich w miejscu, gdzie według tradycji stał dom Matki Bożej powstała maleńka kaplica, zwana do dzisiaj Domkiem Maryi. Miejsce to w przeszłości odwiedzili m.in. papieże: Paweł VI i Jan Paweł II. Dzisiaj we Mszy św. sprawowanej przez Benedykta XVI uczestniczyło ok. 500 wiernych, przybyłych z całej Turcji oraz zagranicznych pielgrzymów. Odbywała się przy ołtarzu pod prostym zadaszeniem wzniesionym tuż obok Domku Maryi, przez Turków nazywanym Meryem-Ana Evi.
.„Jezus przyszedł, by przynieść pokój wszystkim narodom" – przypomniał Benedykt XVI w miejscu odejścia ze świata Bogurodzicy. W tym kontekście zwrócił także uwagę na zadanie Kościoła, który ma głosić światu pokój i być jego znakiem i narzędziem dla świata. Przypomniał także, że Maryję czczą również wyznawcy islamu. Podkreślił także udział we Mszy św. przedstawicieli wielu wschodnich rytów Kościoła. Ta różnorodność w jedności jest ogromnym bogactwem Kościoła, zauważył. Jednocześnie Benedykt XVI zaznaczył, że wspólnota chrześcijan jest na terenie Turcji „małą mniejszością i każdego dnia doświadcza niemałych wyzwań i trudności". Mówiąc o tym Papież zachęcał, by chrześcijanie zawsze, nawet gdy przechodzą przez trudne doświadczenia, wraz z Maryją wyśpiewywali Bogu Magnifikat - hymn uwielbienia i radości. Symbolicznie swoją homilię w miejscu świętym dla wszystkich wierzących mieszkańców Turcji zakończył w języku tureckim.
W modlitwie powszechnej modlono się między innymi za Kościół w Efezie i całej Turcji, o umocnienie współpracy pomiędzy Kościołami chrześcijańskimi, za rządzących narodami oraz za Muzułmanów, by czcząc Maryję, mogli odnaleźć w niej źródło nadziei i pocieszenia. Modlitwa wiernych była prowadzona w kilku językach, m.in. także niemieckim.
Na zakończenie Liturgii Benedykt XVI przywitał się osobiście, chyba ze wszystkimi duchownymi, którzy uczestniczyli w tej Liturgii. Z każdym zamienił kilka słów. Równie serdecznie się witał i rozmawiał z przedstawicielami lokalnych władz tureckich, którzy także wzięli udział we Mszy św. Niezwykle radosną oprawę całej Liturgii tworzyła młodzież ze wspólnot neokatechumenalnych. Jeszcze długo po odejściu Papieża, grupa młodych śpiewała i tańczyła w miejscu Liturgii. Wśród flag przez nich przyniesionych była także flaga polska.