Łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Fouad Twal jest przekonany, że Benedykt XVI skieruje mocne orędzie do mieszkańców Ziemi Świętej.
W wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” zaznacza, że tamtejsi chrześcijanie oczekują od papieża słów jasnych i zdecydowanych, by żyć wiarą w bardzo trudnej sytuacji.
Abp Twal przypomina, że pielgrzymka Ojca Świętego będzie dla tamtejszej wspólnoty chrześcijańskiej równocześnie wizytą duszpasterską. Oczekuje ona, że papież da do zrozumienia, iż przybywa przede wszystkim ze względu na nią. Oczywiście ta wyjątkowa wizyta posiada także inne aspekty: impuls do dialogu międzyreligijnego czy znaczenie polityczne, gdyż „Benedykt XVI zaapeluje o pokój i pojednanie w obliczu ogromnych napięć i niekończących się konfliktów” – zaznaczył łaciński patriarcha Jerozolimy.
Zdaniem hierarchy, będzie to inna wizyta od pielgrzymki Jana Pawła II w roku 2000 głównie ze względu na inną sytuację zewnętrzną. Przed dziewięcioma laty było wiele nadziei, natomiast obecnie panuje rozczarowanie. Ludzie są dziś bardzo zmęczeni, gdyż różne inicjatywy pokojowe nie doprowadziły do istotnej zmiany sytuacji – uważa patriarcha Twal.
Pierwszy etap pielgrzymki – Jordania będzie okazją do rozszerzenia perspektywy na cały Bliski Wschód. Tamtejszych chrześcijan będzie reprezentować czterech patriarchów. Podczas wizyty w Betlejem przewidziano natomiast spotkanie papieża z chrześcijanami z Gazy. Hierarcha nie obawia się instrumentalizacji pielgrzymki. „Jestem pewien, że papież skieruje właściwe przesłanie, nikogo nie obrażając i zachęcając do spojrzenia ku Bogu” – stwierdził w wywiadzie dla dziennika włoskich katolików łaciński patriarcha Jerozolimy.
st (KAI/Avvenire) / ju., Jerozolima
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Zwyciężać nienawiść miłością, a pragnienie zemsty przebaczeniem.