Po dwudziestu katechezach na temat św. Pawła Benedykt XVI powrócił do przedstawiania wielkich autorów życia duchowego pierwszego tysiąclecia zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. 11 lutego 8 tysiącom wiernych zgromadzonym w Auli Pawła VI papież przybliżył postać św. Jana Klimaka, żyjącego na przełomie VI i VII wieku (zmarłego ok. roku 650).
Słusznie św. Jan Klimak mówi, iż jedynie nadzieja uzdalnia nas do życia miłością. Nadzieja, w której przekraczamy wydarzenia dnia codziennego, nie oczekujemy sukcesu w życiu doczesnym, lecz u kresu oczekujemy objawienia samego Boga. Jedynie w owym poszerzeniu naszej duszy, w przekraczaniu samego siebie, nasze życie staje się wielkie i możemy znosić codzienne trudy i rozczarowania, możemy być dobrzy wobec innych, nie oczekując wynagrodzenia. Jedynie jeśli jest Bóg, owa wielka nadzieja, do której zmierzam, mogę każdego dnia stawiać małe kroki swego życia i w ten sposób uczyć się miłości. W miłości kryje się tajemnica modlitwy, osobistej znajomości Jezusa: prosta modlitwa, która zmierza tylko do dotknięcia serca Boskiego Nauczyciela. W ten sposób otwiera się nasze serce, uczymy się od Niego samego dobra, Jego Miłości. Korzystajmy więc z tej „drabiny” wiary, nadziei i miłości. W ten sposób osiągniemy prawdziwe życie.
Do Polaków papież powiedział:
„Witam serdecznie pielgrzymów polskich. Dzisiaj we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes obchodzimy Światowy Dzień Chorego. Pozdrawiam więc szczególnie chorych i cierpiących, i tych, którzy się nimi opiekują. Wszystkich, którzy niosą krzyż cierpienia, zawierzam w modlitwie Niepokalanej Dziewicy. Was, tu obecnych, waszych bliskich i chorych niech umocni apostolskie błogosławieństwo, którego wszystkim z serca udzielam”.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.