Dla Benedykta XVI, jak o tym świadczy jego nauczanie, „kultura pokoju" jest koniecznością. Tymi słowami kard. Jean-Louis Tauran przekazał wczoraj pozdrowienia Papieża uczestnikom spotkania na szczycie, poświęconego roli religii w promowaniu kultury pokoju - donosi Radio Watykańskie.
Zostało ono zorganizowane podczas zgromadzenia ogólnego ONZ w nowojorskiej siedzibie tej organizacji. W kończącym się dziś dwudniowym spotkaniu, będącym inicjatywą króla Arabii Saudyjskiej Abdullaha, biorą udział przedstawiciele 80 krajów, w tym 20 szefów państw i rządów.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego zwrócił uwagę, że Organizacja Narodów Zjednoczonych jest ze swej natury „szkołą pokoju”. Ma się w niej uwzględniać dążenia i prawomocne interesy wszystkich. Wszystkie kraje członkowskie, równe między sobą w godności, winny się tam czuć coraz bardziej jedną rodziną.
W tym wymagającym dziele pokoju wierzący i ich wspólnoty mają swe miejsce i rolę – powiedział kard. Tauran. Religie niosą w sobie pojednanie i pokój, mimo iż ich wyznawcy są nieraz słabi i popadają w wewnętrzne sprzeczności. W religijnych rodzinach i szkołach oraz miejscach kultu trzeba uczyć pokoju. Przypominając dziedzictwo wartości, które wierzący mają do zaoferowania wszystkim ludziom, przedstawiciel Watykanu przytoczył stwierdzenie Benedykta XVI, że pokój jest dziś zagrożony „wskutek obojętności na to, co stanowi prawdziwą naturę człowieka” (orędzie na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia 2007 r.).
Miliony wierzących w swych domach modlitwy doświadczają braterstwa i pragną się tym dzielić z innymi – stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. – Dlatego winni być konsekwentni w swym postępowaniu. Nie mogą używać religii, by naruszać wolność sumienia, usprawiedliwiać przemoc, szerzyć nienawiść i fanatyzm. Są powołani – dodał kard. Tauran – by współpracować dla dobra wspólnego, promując wartości ważne dla wszystkich, jak świętość życia, wolność sumienia i wyznania, demokracja, ochrona środowiska.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.