Chrześcijańska nadzieja życia wiecznego była przedmiotem papieskiego rozważania na Anioł Pański w Dzień Zaduszny. - podaje Radio Watykańskie - „To bardzo ważne, byśmy my, chrześcijanie, przeżywali relację ze zmarłymi w prawdzie wiary oraz patrzyli na śmierć i na zaświaty w świetle objawienia" - powiedział Benedykt XVI.
Za KAI publikujemy pełny tekst rozważania:
Drodzy bracia i siostry!
Wczoraj uroczystość Wszystkich Świętych kazała nam kontemplować „miasto niebieskie, niebieskie Jeruzalem, które jest nasza matką” (Prefacja na Wszystkich Świętych). Dziś, z sercem zwróconym jeszcze ku tej ostatecznej rzeczywistości, wspominamy wszystkich zmarłych wiernych, którzy „przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju” (I Modlitwa eucharystyczna). To bardzo ważne, że my, chrześcijanie, żyjemy w relacji ze zmarłymi w prawdzie wiary i spoglądamy na śmierć i na życie pozagrobowe w świetle Objawienia. Już apostoł Paweł, pisząc do pierwszych wspólnot, nawoływał do wiernych, „aby się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei”. „Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim” (1 Tes 4, 13-14). Trzeba i dziś ewangelizować rzeczywistość śmierci i życia wiecznego, rzeczywistość szczególnie podatną na zabobony i synkretyzmy, ażeby prawdzie chrześcijańskiej nie groziło zmieszanie się z rozmaitego rodzaju mitologiami.
W mej encyklice o nadziei chrześcijańskiej zastanawiałem się nad tajemnicą życia wiecznego (por. „Spe salvi”, 10-12). Postawiłem pytanie: czy wiara chrześcijańska jest i dla ludzi dnia dzisiejszego nadzieją, która przemienia i wspiera ich życie (por. tamże, 10)? I bardziej radykalnie jeszcze: czy mężczyźni i kobiety naszej epoki pragną jeszcze życia wiecznego? Czy może życie ziemskie stało się ich jedyną perspektywą? W rzeczywistości, jak zauważał św. Augustyn, wszyscy pragniemy „życia błogosławionego”, szczęścia. Nie bardzo wiemy, czym ono jest i jakie jest, ale czujemy, że nas ono pociąga. Oto powszechna nadzieja, wspólna ludziom wszystkich czasów i wszystkich miejsc. Wyrażenie „życie wieczne” ma nadać nowe imię temu nieprzepartemu oczekiwaniu: nie sukcesja bez końca, lecz zanurzenie się w oceanie nieskończonej miłości, w którym czas, przed i po, już nie istnieją. Pełnia życia i radości: oto czego spodziewamy się i na co czekamy w związku z naszym byciem z Chrystusem (por. tamże, 12).
Odnówmy dziś nadzieję na życie wieczne, opartą rzeczywiście na śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. „Zmartwychwstałem i teraz jestem zawsze z tobą” – mówi nam Pan – a moja dłoń cię wspiera. Gdziekolwiek byś upadł, spadniesz w moje ręce i będę obecny nawet przy twej śmierci. Dokąd nikt nie może cię już odprowadzić i dokąd ty nie możesz zabrać niczego, tam czekać będę na ciebie, aby przemienić dla ciebie mroki w światło. Nadzieja chrześcijańska nie jest jednak indywidualna, jest zawsze nadzieją dla innych. Nasza egzystencje są wzajemnie powiązane, a dobro i zło, które każdy czyni, dotyczy zawsze innych. Dlatego modlitwa duszy pielgrzymującej na świecie może pomóc innej duszy, która oczyszcza się po śmierci. Oto dlaczego dziś Kościół wzywa nas, byśmy modlili się za naszych drogich zmarłych i zatrzymali przy ich grobach na cmentarzu. Maryja, gwiazda nadziei, niechaj uczyni silniejszą i bardziej autentyczną naszą wiarę w życie wieczne i wspiera nasza modlitwę za dusze zmarłych braci.
[po polsku:] Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dzisiejsza niedziela łączy w sobie dwie tajemnice: wspominamy wszystkich wiernych zmarłych i obchodzimy pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa. To połączenie uświadamia nam, że choć zasmuca nas nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności (por. Prefacja). Niech Bóg wam błogosławi!
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.