Światowe Dni Młodzieży jeszcze zanim się zaczęły, już zmieniają życie jego uczestników - powiedziała KAI Basia Ślusarczyk, szefująca 200-osobowej grupie młodzieży polonijnej z Sydney.
- Już dzisiaj w czasie procesji krzyża ŚDM ulicami Sydney doświadczyliśmy, że Duch Święty spoczął w naszych sercach - wyznała Ślusarczyk. Jej zdaniem cały najbliższy tydzień będzie fantastyczna okazja do wspólnej modlitwy i bliższego poznania się, zawierania nowych przyjaźni na całe życie.
- Mam nadzieję, że ta młodzież odnowi nasze polskie parafie w Australii, wnosząc w nie nowego ducha. Parafie są bardzo aktywne, ale gromadzą głównie starszą emigrację. Młodzi, którzy przyjechali z Polski lub już tutaj się urodzili, czują się trochę samotni w Kościele. Chcemy pomoc im odnaleźć swoje miejsce. Od starszych ludzi możemy się wiele nauczyć, ale ważne jest, żeby parafia była mocna młodzieżą - uważa Ślusarczyk.
Z uczestnictwa w ŚDM w Sydney cieszy się urodzona w Polsce Agnieszka Jaszczyszyn, która większość życia spędziła już w Australii. - To niesamowity czas, gdy ludzie z całego świata zbierają się w jednym miejscu pod swoimi flagami narodowymi, ale także wokół papieża, krzyża i ikony ŚDM. Odczuwa się tu pasje do spraw religii - deklaruje dziewczyna.
Agata Ocwieja z Sydney, której rodzice wyemigrowali tu z Polski, była jedną z osób, które miały dzisiaj zaszczyt dźwigać na swoich barkach krzyż ŚDM. W rozmowie z KAI podkreśliła, że uczestniczy w ŚDM, aby zbliżyć się do Boga, spotkać się z młodzieżą z całego świata i zobaczyć Benedykta XVI.
Z kolei Jacek Lachowicz z Osielska koło Bydgoszczy przyjechał na ŚDM, bo szuka Chrystusa i drogi do Niego. - Prowadzi do Niego wiele dróg, więc każdy szuka swego powołania i swojej drogi do Niego - mówi 18-letni pielgrzym, który po raz pierwszy uczestniczy w ŚDM. Zanim przyjechał do Sydney, odwiedził wraz ze swoją grupą archidiecezję Adelaide. Jest pod wrażeniem inności krajobrazów i piękna tutejszej przyrody.
Opowiada, że młodzi pielgrzymi z rożnych stron świata radośnie pozdrawiają się na ulicach Sydney, dzięki czemu łatwo nawiązać jest z nimi kontakt.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.