„Kapłaństwo Chrystusa realizuje się przez solidarność z nami. Jest to solidarność z naszymi słabościami, cierpieniem, doświadczeniami - aż do śmierci". Tak Benedykt XVI streścił tematykę zakończonych 16 lutego w Watykanie rekolekcji, dziękując kard. Albertowi Vanhoye, który je wygłosił.
Papież nawiązał do postaci św. Piotra podczas ostatniej wieczerzy. „Jest to chwila, kiedy prosi on Pana Jezusa, by umył mu nie tylko nogi, ale także głowę i ręce – powiedział Ojciec Święty. – Wydaje mi się, że wyraża to trudność, jaką dla św. Piotra i wszystkich uczniów Chrystusa stanowi zrozumienie zaskakującej nowości Jezusowego kapłaństwa.
Tego kapłaństwa, które jest uniżeniem siebie, solidarnością z nami. W ten sposób otwiera nam dostęp do prawdziwego sanktuarium, którym jest zmartwychwstałe ciało Jezusa. Św. Piotr przez cały czas, gdy był uczniem Chrystusa, i jak sądzę, aż do własnego ukrzyżowania, musiał wciąż na nowo słuchać Jezusa, by wejść głębiej w tajemnicę Jego kapłaństwa. W tajemnicę Chrystusowego kapłaństwa przekazanego apostołom i ich następcom. W tym sensie postać Piotra wydaje mi się obrazem nas wszystkich w tych dniach”.
Benedykt XVI podziękował kard. Vanhoye za to, że uczestnikom watykańskich rekolekcji pozwolił lepiej zrozumieć, czym jest kapłaństwo Chrystusa i ich samych. Pomógł Papieżowi i jego współpracownikom z Kurii Rzymskiej mieć udział w Chrystusowym kapłaństwie i otrzymać nowe serce – serce Jezusa jako centrum Nowego Przymierza.
Swoje przesłanie na tegoroczne spotkanie Papież podpisał 13 stycznia br.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.