Na rolę sportu jako czynnika promującego pokój wskazał na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych przedstawiciel Stolicy Apostolskiej.
Abp Celestino Migliore zabrał 31 października głos podczas odbywającej się w Nowym Jorku 62. sesji plenarnej ONZ, gdy omawiano temat: „Sport dla pokoju i rozwoju”. Watykański obserwator wskazał, że już sama masowość współczesnego sportu powoduje pokonywanie różnorakich barier międzyludzkich i społecznych. Nawiązał przy tym do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Pekinie. Zgodnie ze starogrecką tradycją Olimpiada oznaczała rozejm i pokojowe zbliżenie ludzi. Także w naszych czasach igrzyska skupiają uwagę rzesz kibiców, co samo w sobie może stanowić namacalne, choć być może ulotne, doświadczenie jedności. W tym kontekście Stolica Apostolska docenia wysiłki oenzetowskiego Biura ds. Sportu na rzecz Pokoju i Rozwoju we wspieraniu dialogu w takich zapalnych punktach, jak Demokratyczna Republika Kongo czy Liberia.
Zdaniem abp. Migliore sport może być także czynnikiem społecznego rozwoju. Dotyczy to w pierwszym rzędzie sfery osobistej, w której sportowiec rozwija swoje talenty, pokonuje wyzwania, zdobywa doświadczenie solidarności, uczy się dyscypliny i poświęcenia. Te wartości pozwalają na lepsze zrozumienie dobra wspólnego, ponad osobistą chwałę i popularność. Dlatego też Kościół zachęca sportowców, by byli dla młodzieży wzorami pozytywnych wartości. I choć we współczesnym sporcie nie brak wynaturzeń, to jest on nadal pozytywnym zjawiskiem, gdy chodzi o kształtowanie postaw społecznych na różnych szczeblach. „Odnowione i skupione na ludzkim wymiarze spojrzenie na sport może sprawić, że doniosłe wartości, których uczą poszczególne dyscypliny posłużą rozwojowi i zaszczepianiu zdrowych i odpowiedzialnych relacji międzyludzkich” – stwierdził watykański obserwator przy ONZ. Życzył także, aby przyszłoroczne igrzyska olimpijskie przyczyniły się do szerzenia wartości związanych z pokojem, rozwojem i podstawowymi prawami człowieka.
Październik w sposób szczególny jest poświęcony modlitwie różańcowej.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.