Watykan oczekuje dokładnych wyjaśnień w sprawie sztucznego chromosomu stworzonego w warunkach laboratoryjnych przez amerykańskiego naukowca dr. Craiga Ventera.
"Musimy poczekać, aż poznamy szczegóły tego naukowego odkrycia" - powiedział kard. Javier Lozano Barragan, przewodniczący Papieskiej Rady Duszpasterstwa Pracowników Służby Zdrowia w rozmowie z włoskim dziennikiem "Il Messagero".
O stworzeniu sztucznego chromosomu poinformował w minioną sobotę brytyjski dziennik "The Guardian". Według gazety Venterowi nie tylko udało się stworzyć sztuczny chromosom, zawierający informację genetyczną żywego organizmu, ale też chromosom ten został przez naukowca wszczepiony do bakterii i eksperyment trwa.
Kard. Barragan przypomniał przypadek koreańskiego naukowca, który ogłosił sklonowanie ludzkiego embrionu po czym okazało się, że jest oszustem, a prowadzone przezeń badania były sfałszowane. "Nie powinniśmy szybko wyrokować w tak delikatnych sprawach i niepewnych rzeczach" - przestrzegł przewodniczący Papieskiej Rady Duszpasterstwa Pracowników Służby Zdrowia.
Również watykański ekspert od bioetyki bp Elio Sgreccia z dystansem podszedł do niesprawdzonej dokładnie sensacji. "Jeśli odkrycie Ventera dopomoże zneutralizować szkodliwe mikroorganizmy to jest to czymś bardzo pożądanym" - powiedział bp Sgreccia w rozmowie z dziennikarzami. Jego zdaniem taką technikę można byłoby zastosować do produkcji biotechnologicznych lekarstw np. ludzkiej insuliny.
Przewodniczący Papieskiej Akademii Nauk przestrzegł, aby odkrycie amerykańskiego naukowca nie stało się instrumentem do manipulacji żywymi komórkami i mikroorganizmami.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.