O sile miłości, zdolnej pokonać egoizm i nienawiść mówił dziś Papież podczas Eucharystii sprawowanej w Castelgandolfo. W miejscowym kościele parafialnym Benedykt XVI przewodniczył Mszy św. w Uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej.
W homilii Papież nawiązał do czytań liturgicznych i apokaliptycznego obrazu wielkiego Smoka barwy ognia, symbolu absolutnego egoizmu, terroru i przemocy. Przypomniał zdanie św. Augustyna, który postrzegał dzieje ludzkości jako nieustanną walkę między miłością a egoizmem. Dotyczy to nie tylko okresu Imperium Rzymskiego, ale także czasów mniej odległych – zauważył Benedykt XVI.
"Dostrzegamy urzeczywistnioną na nowo ową siłę czerwonego smoka w wielkich dyktaturach minionego wieku. Potęga nazizmu i stalinizmu przenikała każdy zakątek. Wydawało się niemożliwe, aby wiara mogła przetrwać w dłuższym wymiarze czasu" - zauważył Ojciec Święty. W rzeczywistości jednak także w tym przypadku miłość okazała się w końcu silniejsza od nienawiści. Benedykt XVI jest przekonany, że także dziś istnieje ów smok na nowe i różne sposoby w materialistycznych ideologiach głoszących, że myśl o Bogu, że zachowywanie przykazań jest rzeczą absurdalną, przestarzałą.
Głoszą one, że warto żyć jedynie dla siebie, brać z życia wszystko, co w danej chwili się da: użycie, egoizm, rozrywkę. (...) I znów zdaje się, że nie sposób przeciwstawić się owej dominującej mentalności, posiadającej wielką siłę, także medialną i propagandową. (...) "Również dzisiaj wydaje się, że nie można zwyciężyć smoka. Bóg jest jednak także dzisiaj silniejszy od smoka. To miłość zwycięża, a nie egoizm!" - stwierdził Papież.
Benedykt XVI wskazał także na symboliczne znaczenie apokaliptycznej Niewiasty, która cierpi bóle rodzenia i uchodzi na pustynię przed smokiem. Jest ona typem Kościoła pielgrzymującego, który nieustannie prześladowany, wciąż niesie Boga światu pełnemu przemocy. „We wszystkich udrękach Kościół cierpiąc zwycięża, jako znak obecności Boga w świecie nienawiści i egoizmu” – powiedział Papież.
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.