25 marca rano Benedykt XVI odwiedził rzymską parafię św. Felicyty i jej Synów Męczenników, w dzielnicy Fidene położonej na północnych peryferiach Wiecznego Miasta. W ostatnich 50 latach wybudowano tam wiele mieszkań, które w znacznej części zajmowane są przez ludność napływową, także spoza Włoch.
Miejscowy proboszcz, ks. Eusebio Mosca dołożył starań, aby odwiedziny Papieża przyczyniły się do pogłębienia i ożywienia wiary. Celowi temu służyły katechezy oraz najrozmaitsze spotkania nie tylko w kościele. „Przede wszystkim już w dwie minione niedziele była u nas grupa neokatechumenalna z parafii św. Męczenników Kanadyjskich, żeby apostołować na ulicach oraz placu centralnym Fidene" - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Mosca. Wyjaśnił, że chodzi o przebudzenie mieszkańców, aby uświadomili sobie znaczenie tego wydarzenia, które jest dla nas czymś wielkim, wyjątkowym, odświeżającym wiarę i więź z Chrystusem. "Nie wystarcza myśleć jedynie o tym jak żyć, pracować, działać, bawić się. Istnieją także inne wartości, które jednak w ostatnich latach ulegają przyćmieniu” – powiedział proboszcz.
W homilii wygłoszonej w parafii św. Felicyty i jej Synów Męczenników Benedykt XVI nawiązał do czytanej 25 marca w kościołach ewangelii o kobiecie przyłapanej na cudzołóstwie. Wbrew obowiązującemu prawu, Jezus jej nie potępił, lecz zachęcił by więcej nie grzeszyła. Chrystus wręcz „prowokuje nas” do wewnętrznego nawrócenia – stwierdził Papież. Wyjaśnił, że Bóg nie potępia grzesznika, tylko grzech. Błądzących ludzi zachęca natomiast do otwarcia serc na swą miłość, gdyż właśnie to daje siłę by więcej nie grzeszyć.
“Jezus przyszedł, aby powiedzieć, że chce nas mieć wszystkich w Raju i że piekło, o którym w naszych czasach mówi się mało, istnieje i jest wieczne dla tych, którzy zamykają serce na Jego miłość. Również w tym epizodzie rozumiemy więc, że naszym prawdziwym nieprzyjacielem jest przylgnięcie do grzechu, które może doprowadzić nasze życie do klęski” – powiedział Papież.
Ze szczególnym pozdrowieniem Benedykt XVI zwrócił się do Filipińczyków. Na terenie odwiedzonej przez Papieża parafii stanowią oni wyjątkowo liczną grupę i regularnie korzystają tam z duszpasterstwa etnicznego we własnym języku.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.