W Wielki Czwartek papież opublikuje dokument zezwalający księżom na odprawianie Mszy Świętej w rycie trydenckim - informuje, powołując się na agencję ANSA, „Dziennik".
To milowy krok na drodze do ostatecznego pogrzebania schizmy katolickich tradycjonalistów, którzy opuścili Kościół pod wodzą arcybiskupa Marcela Lefebvre`a – stwierdza autor artykułu. Przypomina też, ze rytuał, w którym ksiądz stoi przodem do ołtarza, powszechnie stosowany w nie zachowującym jedności z Kościołem katolickim Bractwie Piusa X, dopuszczony jest jedynie za zgodą miejscowego biskupa.
- Benedykt XVI pragnie przezwyciężyć rozłam i ponownie zjednoczyć Kościół. Nie mam wątpliwości, że zgoda z lefebrystami jest jednym z najważniejszych etapów na drodze do osiągnięcia tego celu - mówi w rozmowie z „Dziennikiem" watykanista Marco Politi. Nie tylko ze strony Watykanu płyną pojednawcze sygnały. Również Bractwo Świętego Piusa X stara się dać do zrozumienia, że gotowe jest pójść na ustępstwa. - Wybór kardynała Ratzingera na papieża jest promykiem nadziei dla przezwyciężenia głębokiego kryzysu Kościoła katolickiego - oświadczyli rozłamowi duchowni tuż po zakończeniu ostatniego konklawe w 2005 r. Z kolei sekretarz generalny tradycjonalistycznych schizmatyków Arnaud Selegny zapewnił, że ich stowarzyszenie jest otwarte na ponowne zbliżenie ze Stolicą Apostolską – przypomina Dziennik.
Lefebryści stawiają jednak Watykanowi dwa warunki: po pierwsze, wszyscy księża powinni mieć możliwość odprawiania mszy trydenckiej, po drugie, należy anulować nałożoną przez Jana Pawła II ekskomunikę wobec arcybiskupa Lefebvre'a i wyświęconych przez niego biskupów. Wydaje się, że pierwszy z nich zostanie spełniony już w Wielki Czwartek, co znamienne -w święto kapłanów. Drugi, jest o wiele trudniejszy do spełnienia, bo zmarły w 1991 roku Lefebvre, wyświęcając bez zgody papieża czterech hierarchów, rażąco naruszył dyscyplinę kościelną – komentuje Dziennik.
Próby Benedykta XVI pojednania się z lefebrystami napotkały już na opór wewnątrz Kościoła katolickiego. Swojej niechęci do schizmatyków nie kryje zwłaszcza znaczna część episkopatu Francji, gdzie rozłam jest najsilniejszy- przypomina autor artykułu.
Mało kto spodziewa się jednak, że Benedykt XVI odstąpi od głównego projektu pierwszych lat swojego pontyfikatu. Analitycy przypominają, że to on - jeszcze jako kardynał Joseph Ratzinger, prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary - prowadził z Lefebvrem rozmowy ostatniej szansy.
Nie obawiajmy się tych zmian. Postępowanie Benedykta XVI jest efektem jego wieloletnich przemyśleń - komentuje w rozmowie z „Dziennikiem" Andrea Tornielli, watykanista z dziennika „II Giornalle". Według części mediów nie jest wykluczone, iż wkrótce po ogłoszeniu dokumentu „o uwolnieniu" mszy trydenckiej papież osobiście odprawi liturgię w Bazylice św. Piotra.
Dla katolików konserwatystów wiadomość agencji ANSA to kolejny prezent w ciągu ostatnich kilku dni. W zeszłym tygodniu Benedykt XVI opublikował adhortację „Sacramentum Caritatis", w której postulował częstsze odprawianie posoborowych mszy w języku łacińskim, przywrócenie powagi liturgii i powrót chorału gregoriańskiego. Papież wyraźnie dał też do zrozumienia, że nie chce kolejnych reform. – konkluduje ator artykułu w „Dzienniku”
Od redakcji
Czas pokaże, czy taki dokument rzeczywiście zostanie opublikowany. A jeśli tak, to jakie faktycznie rozwiązania będzie zawierał. Wydaje się mało prawdopodobne, by papież zgodził się na takie osłabienie pozycji biskupów diecezjalnych, by nie mieli wpływu na sposób sprawowania liturgii w swojej diecezji. Liturgia to dzieło całej wspólnoty Kościoła, a nie prywatna sprawa księdza wybierającego ten czy inny ryt.
Warto też przypomnieć, że w pojednaniu ze zwolennikami arcybiskupa Lefebvre`a sprawa sprawowania Eucharystii to problem mało istotny. Znacznie poważniejszym problemem jest odrzucanie przez nich części uchwał soborowych, zwłaszcza dotyczących ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego. Trudno się spodziewać, że zgoda na odprawianie Mszy trydenckiej spowoduje, iż zrezygnują oni z oskarżania Kościoła posoborowego o herezję.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.