Benedykt XVI przesłał kondolencje rodzinom ofiar katastrofy lotniczej w Nigerii. Kardynał sekretarz stanu Tarcisio Bertone zapewnił arcybiskupa Abudży Johna Olorunfemi Onaiyekana o papieskiej bliskości i modlitwie za tragicznie zmarłych.
Boeing 737 rozbił się tuż po starcie z lotniska w Abudży. Zginęło 96 osób, a 9 zdołano uratować. Wśród zabitych są sułtan kalifatu Sokoto na północy kraju oraz pilot, który, jak donoszą agencje, zignorował ostrzeżenia wieży kontrolnej o złych warunkach atmosferycznych.
Po katastrofie nigeryjski minister lotnictwa ze skutkiem natychmiastowym cofnął licencję prywatnym liniom ADC, do których należał samolot. Prezydent kraju Olusegun Obasanjo ogłosił trzy dni żałoby narodowej. Udał się też do Sokoto, by oddać cześć zmarłemu sułtanowi Ibrahimowi Muhammadu Maccido.
"Z oddaniem starał się on o jedność i większe zrozumienie między muzułmańską północą i chrześcijańskim południem Nigerii" - podkreślił prezydent Obasanjo.
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.