Nie wyjeżdżając do Rzymu, można zamówić mszę przy grobie Jana Pawła II - podaje Gazeta Wyborcza.
Trzeba tylko odszukać polskiego księdza pracującego w Watykanie i poprosić go, by ją odprawił
- Jesteśmy zasypywani takimi prośbami. Polacy dzwonią, piszą listy, mailują. Proszą o odprawienie mszy przy papieskim grobie, nawet jeśli osobiście nie uczestniczą w nabożeństwie - mówi ks. Jan Główczyk, dyrektor watykańskiego Ośrodka Dokumentacji Pontyfikatu Jana Pawła II.
Groty Watykańskie, gdzie znajduje się grób Papieża, otwierane są o 7. O tej godzinie turystów jest niewielu, a przy sarkofagu Jana Pawła II można odprawić tzw. prywatną mszę.
- Grafik takich mszy jest bardzo napięty. Mnie udaje się ją odprawić raz na miesiąc. Modlę się wtedy w jednej wybranej intencji, a ci, którzy proszą o taką mszę, dostają ode mnie specjalne potwierdzenie. Czasami Polacy proszą też o to, by na grobie podczas mszy położyć różaniec, a potem odesłać go do kraju - opowiada ks. Główczyk.
Prośby z Polski o modlitwę przy grobie Jana Pawła II dostaje też postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Sławomir Oder.
W jakich intencjach Polacy zamawiają msze przy papieskim grobie? Proszą o pomoc w przezwyciężeniu choroby czy kryzysu małżeńskiego. Ale są też msze z okazji radosnych wydarzeń - zaręczyn, ślubu, zdanego egzaminu.
O to, by odprawić mszę przy papieskim grobie, proszeni są też księża wyjeżdżający do Watykanu. - W kwietniu odprawiłem taką mszę w intencji szczęśliwego porodu - mówi ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii.
Maria Konieczna z Krakowa mszę przy papieskim grobie zamówiła jako prezent na 80. urodziny mamy. - Zazwyczaj zamawialiśmy mszę w naszym kościele parafialnym. Tym razem chcieliśmy mamie zrobić niespodziankę. O tym, że msza w jej intencji zostanie odprawiona w Watykanie, mama dowie się w dzień urodzin od naszego proboszcza, który ogłosi to z ambony - mówi.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.