Kościół stoi zawsze po stronie człowieka - przypomniał papież, przyjmując nowego ambasadora Niemiec przy Stolicy Apostolskiej, Hansa Henninga Horstmanna.
Nawiązując do swej niedawnej wizyty w Bawarii, Benedykt XVI wskazał, że umacnianie ludzi w dobrym przez głoszenie wiary sprzyja życiu społecznemu i odpowiedzialności obywateli. Stolica Apostolska troszczy się naturalnie w pierwszym rzędzie o chrześcijan, ale przywiązuje też ogromną wagę do dobra wszystkich ludzi, niezależnie od ich kultury, języka czy religii. Ewangelii nikomu nie narzuca, bo wiarę w Chrystusa można przyjąć tylko w wolności. Tolerancji nie należy jednak mylić z indyferentyzmem.
W niemieckich szkołach prowadzi się lekcje religii, które dla uczniów nienależących do żadnego wyznania zastępuje się w wielu miejscach nauczaniem etyki. Jest ono „religijnie neutralne”, ale nie może być „neutralne” co do wartości i winno zapoznawać uczniów także z wielką tradycją duchową Zachodu.
Ojciec święty zwrócił ponadto uwagę na współczesne zagrożenia dla rodziny i poczętego życia, które są troską całego Kościoła. Politycy winni zdać sobie sprawę, że przewidywane upośledzenie dziecka nie może uzasadniać przerwania ciąży. Również takie życie ma wartość i pochodzi od Boga. A na tej ziemi nikt nie będzie miał nigdy gwarancji na życie bez żadnych ograniczeń fizycznych, psychicznych czy umysłowych.
Nowy przedstawiciel Niemiec przy Watykanie urodził się 61 lat temu w Garmisch-Partenkirchen w Alpach bawarskich. Hans-Henning Horstmann pracuje w dyplomacji już od 32 lat. Ostatnio był ambasadorem w Austrii. Składając listy uwierzytelniające podkreślił on radość licznych Niemców z faktu, że ich rodak stoi na czele Kościoła katolickiego. Cieszą się oni, że papież dobrze zna ich kraj. Zwiększyła się też niemiecka obecność na audiencjach.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.