Liban zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o pomoc dyplomatyczną w celu wynegocjowania przerwania ognia w konflikcie z Izraelem.
Jak poinformowało biuro prasowe rządu w Bejrucie, 19 lipca premier tego kraju Fouad Siniora rozmawiał telefonicznie w tej sprawie z kard. Angelo Sodano. Watykański sekretarz stanu spotkał się także osobiście z przywódcą libańskiej większości parlamentarnej Saadem Haririm. 20 lipca polityk ten złożył wizytę premierowi Włoch Romano Prodiemu, a następnie ma zamiar rozmawiać z prezydentem Francji Jaquesem Chirakiem.
Agencje zwracają uwagę, że libańscy politycy po raz pierwszy niemal otwarcie wskazują, iż za całym konfliktem stoi Syria, starająca się pośrednio osłabić Izrael rękami Libańczyków. Mówił o tym w wywiadzie telewizyjnym właśnie Saad Hariri. Stwierdził on, że głównym zadaniem jest obecnie znalezienie całościowego rozwiązania problemu aby, jak to określił, „terytorium Libanu nie było wykorzystywane przez państwa pragnące uchodzić za bratnie, a wcale nimi nie będące”.
Ich motto: Oczekując i starając się przyspieszyć przyjście dnia Bożego (por. 2 P 3,12)
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...