20 lat po historycznej wizycie

13 kwietnia 1986 roku Jan Paweł II odwiedził rzymską Synagogę Większą. Był pierwszym od czasów św. Piotra papieżem, który przekroczył próg synagogi. Od tego wydarzenia minęło 20 lat.

6. Należy także stwierdzić, że możliwości, jakie dla naszej współpracy otwierają się w świetle wspólnego dziedzictwa zaczerpniętego z Prawa i Proroków, są wielorakie i ważne. Chcemy przypomnieć przede wszystkim o współpracy na rzecz człowieka, jego życia od chwili poczęcia aż po naturalną śmierć, na rzecz jego godności, jego wolności, jego praw, jego rozwoju w społeczeństwie, które nie będzie nacechowane wrogością, ale przyjazne i życzliwe, w którym będzie panować sprawiedliwość i w którym - w tym kraju, na wszystkich kontynentach i na całym świecie - będzie rządził pokój, szalom, upragniony przez prawodawców, proroków i mędrców Izraela. W wymiarze bardziej ogólnym istnieje także problem moralności, wielkie pole etyki indywidualnej i społecznej. Wszyscy uświadamiamy sobie, że w tej dziedzinie w czasach, w których żyjemy, panuje wielki kryzys.

W społeczeństwie, często zagubionym w agnostycyzmie i w indywidualizmie, ponoszącym gorzkie konsekwencje egoizmu i przemocy, Żydzi i chrześcijanie są stróżami i świadkami etyki określonej przez Dziesięcioro Przykazań, których zachowanie pozwala człowiekowi odnaleźć prawdę o sobie samym i wolność. Wspólna refleksja i współpraca na tym polu jest jednym z wielkich zadań obecnej chwili. Wreszcie chciałbym skierować myśl ku temu Miastu, w którym współistnieją wspólnota katolików z ich Biskupem i wspólnota Żydów z ich władzami i Głównym Rabinem. Niechaj to współistnienie nie będzie odmierzane skąpą miarą, niechaj nie będzie "istnieniem obok siebie", przerywanym jedynie ograniczonymi i okolicznościowymi spotkaniami, ale ożywionym braterską miłością współżyciem.

7. Wiecie dobrze, jak wiele problemów ma Rzym. Każdy z nas, w świetle tego błogosławionego dziedzictwa, o którym wspomniałem, wie, że spoczywa na nim obowiązek, by przynajmniej w jakimś stopniu współpracować dla ich rozwiązania. Starajmy się, o ile to możliwe, czynić to razem. Oby z tej mojej wizyty, z osiągniętej przez nas zgody i pokoju ducha wytrysło - jak w wizji Ezechiela rzeka wypływająca ze wschodniej ściany Świątyni Jerozolimskiej (por. Ez 47, 1-2) - świeże i dobroczynne źródło, leczące rany tego miasta. Pozwolę sobie powiedzieć, że czyniąc to będziemy, wy i my, wierni naszym własnym najświętszym zobowiązaniom, ale także temu, co nas najgłębiej łączyi gromadzi - wierze w jednego Boga, który "miłuje cudzoziemca" i "wymierza sprawiedliwość sierotom" (por. Pwt 10, 18), angażując się sami w okazywanie im miłości i pomocy (por. tamże i Kpł 19, 18.34). Tego, że taka jest wola Pana, chrześcijanie nauczyli się z Tory, którą wy otaczacie tutaj czcią, oraz od Jezusa, który wyciągnął ostateczne konsekwencje z miłości wymaganej przez Torę.

8. Nie pozostaje mi teraz nic innego, jak tylko, podobnie jak na początku tego przemówienia, zwrócić wzrok i myśli do Pana, ażeby podziękować Mu i wielbić Go za to szczęśliwe spotkanie i za dobra, które już z niego wypłynęły, za odnalezione braterstwo, za nowe, głębsze wzajemne zrozumienie tu, w Rzymie oraz pomiędzy Kościołem i judaizmem wszędzie, we wszystkich krajach, dla dobra wszystkich. Dlatego chciałbym wraz z Psalmistą, w jego rodzimym języku, będącym także językiem waszych ojców, powiedzieć: "hodu la Adonai ki tob, ki le olam hasdo, jomar-na Israel ki le-olam hasdo, jomru-na ire Adonai ki le-olam hasdo" (Ps 118, 1-2.4). Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki. Niech mówi dom Izraela: Łaska Jego na wieki. Niech mówią bojący się Pana: Łaska Jego na wieki.

źródło: "Żydzi i judaizm w dokumentach Kościoła i nauczaniu Jana Pawła II(1965-1989)", Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa1990

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg