Nadzieje Podhala i Małopolski zostały pogrzebane. Rzecznik firmy Koral kategorycznie zdementował informacje o tym, jakoby jej właściciele mieli kupić papieski dom w Wadowicach - podało Życie Warszawy.
Ani firma Koral, ani bracia Koralowie nie zamierzali i nie zamierzają kupować papieskiego domu. Dementuję doniesienia na ten temat powiedział Życu Warszawy Bogdan Workiewicz, rzecznik firmy Koral. Workiewicz dodał, że bracia Koralowie nawet nie brali udziału w negocjacjach z Ronem Bałamuthem, właścicielem domu. O tym, że budynek, w którym znajduje się muzeum Jana Pawła II mają kupić bracia Józef i Marian Koralowie, potentaci na rynku mrożonych deserów, od dwóch dni donosiły lokalne media.
- W związku z tą sprawą było już tyle fantastycznych informacji, że przestaliśmy je nawet komentować. Czekamy na oficjalną informację, kto kupił dom - mówi Stanisław Kotarba, rzecznik Urzędu Miasta w Wadowicach.
Skoro firma Koral oficjalnie zdystansowała się od zamiaru kupna, znów najpoważniejszy wydaje się przeciek, że to społeczność żydowska w Ameryce wykupiła kamienicę i przekaże ją kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi podczas pielgrzymki papieża Benedykta XVI do Polski.
Tajemnicą pozostaje także negocjowana cena.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.