Benedykt XVI w zwyczajnym ubraniu, przez nikogo nie zauważony chodzi wieczorami do swojego dawnego mieszkania, położonego niedaleko Watykanu - twierdzi włoski dziennik "La Stampa".
"Od kilku tygodni do wielkich tajemnic Watykanu trzeba dodać jeszcze jedną, małą: co takiego papież robi wieczorami przez kilka godzin w swoim dawnym apartamencie na Piazza della Citta Leonina pod numerem 1" - pisze gazeta zastanawiając się, czy "wieczorne ucieczki" z Pałacu Apostolskiego to efekt nostalgii za dawnym życiem.
Według dziennika, w ostatnim czasie Benedykt XVI co najmniej trzy razy zdołał przemknąć w tajemnicy do swego mieszkania w kamienicy, zamieszkałej przez kardynałów i innych pracowników Watykanu.
Październik w sposób szczególny jest poświęcony modlitwie różańcowej.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.