Benedykt XVI w zwyczajnym ubraniu, przez nikogo nie zauważony chodzi wieczorami do swojego dawnego mieszkania, położonego niedaleko Watykanu - twierdzi włoski dziennik "La Stampa".
"Od kilku tygodni do wielkich tajemnic Watykanu trzeba dodać jeszcze jedną, małą: co takiego papież robi wieczorami przez kilka godzin w swoim dawnym apartamencie na Piazza della Citta Leonina pod numerem 1" - pisze gazeta zastanawiając się, czy "wieczorne ucieczki" z Pałacu Apostolskiego to efekt nostalgii za dawnym życiem.
Według dziennika, w ostatnim czasie Benedykt XVI co najmniej trzy razy zdołał przemknąć w tajemnicy do swego mieszkania w kamienicy, zamieszkałej przez kardynałów i innych pracowników Watykanu.
Tenisowy włoski mistrz przekazał Ojcu Świętemu rakietę taką, jakiej sam używa w trakcie meczów.
Wcześniej władze Wiecznego Miasta ogłosiły, że w mszy udział weźmie około 250 tys. osób.
Treści publikowane przez papieża Franciszka zostaną wkrótce zarchiwizowane.
Przypadkowi przechodnie pozdrawiali Ojca Świętego, a ten błogosławił im przez okno pojazdu.