Benedykt XVI oceniając funkcjonowanie ustawy o rozdziale państwa i Kościoła we Francji, powiedział że świeckość państwa nie może wykluczać Kościoła z życia publicznego. Mówił o tym w przemówieniu do nowego ambasadora Francji przy Stolicy Apostolskiej, który złożył dzisiaj listy uwierzytelniające.
Papież zapewnił na wstępie, że Stolica Apostolska swą szczególna uwagą otacza Kościół we Francji i jego sytuację. Za pośrednictwem ambasadora przekazał swe pozdrowienia wszystkim pasterzom Kościoła we Francji oraz odpowiedzialnym za ruchy apostolskie pełniące misję ewangelizacyjną.
Nawiązując do stulecia ustawy o separacji Kościoła od państwa we Francji, powiedział, że zasada laickości oznaczać winna wyłącznie zdrowy rozdział poszczególnych władz: duchownej i świeckiej, które nie pozostają wobec siebie w opozycji i która nie może oznaczać wykluczenia Kościoła od brania aktywnego udziału w życiu społeczeństwa.
"Autonomia taka - kontynuował - musi prowadzić do respektu autonomii Kościoła, w zakresie pełnionej przezeń misji". Z tej okazji wyraził swe zadowolenie z pracy tych instancji kościelnych i państwowych, które pracują na rzecz wzajemnego dialogu i porozumienia.
"Bogate kraje ponoszą wielką odpowiedzialność za rozwój społeczeństw i urzeczywistnianie osobistych dążeń obywateli w państwach, które mają trudności" - podkreślił Papież i dodał, że "nie chodzi tylko o gotowość do udzielenia pomocy finansowej, lecz również wspieranie koniecznej edukacji tak, aby kraje te mogły samodzielnie działać w ramach światowej gospodarki".
Benedykt XVI wspomniał także o niedawnych zajściach na peryferiach miast francuskich. Stwierdził, że uciekanie się do przemocy zasługuje na bezwzględne potępienie, z drugiej strony jednak demonstracje te były wyrazem "głębokiego niezadowolenia części młodzieży", które "wymaga właściwej odpowiedzi". Papież wyraził przekonanie, że imigrantom przybyłym do Francji po II wojnie światowej, zawdzięcza ona swój dobrobyt materialny, za co należy się im publiczna wdzięczność.
Papież poruszył jeszcze sprawy bioetyki oraz prób zrównania w prawach z małżeństwem wolnych związków. Podkreślił, że "żadnej innej formy współżycia nie da się porównać z rodziną, której rola pozostaje niezastąpiona, zwłaszcza gdy chodzi o przekazywanie następnym pokoleniom określonych wartości". Nowy ambasador Francji przy Watykanie Bernard Kessedjian ma 62 lata, jest absolwentem krajowej szkoły zarządzania, a od roku 1974 pracuje w dyplomacji. Był m. in. ambasadorem w Algierii i Grecji, a ostatnio reprezentował swój kraj w biurze ONZ w Genewie. Oprócz francuskiego zna jeszcze angielski i hiszpański.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.