Nowi kapłani pochodzą z Włoch, Irlandii, Rumunii, Urugwaju, Boliwii, Peru, Kostaryki, Nigerii, Kenii i Angoli.
W kazaniu papież mówił, że zadaniem Kościoła jest otwieranie granic między narodami i obalanie barier klasowych oraz rasowych. Jak zaznaczył, "w Kościele nikt nie może być zapomniany lub upodlony, gdyż są w nim tylko wolni bracia oraz siostry Jezusa Chrystusa".
Jak podkreślił Benedykt XVI, "wiatr i ogień Ducha Świętego muszą ciągle otwierać granice, wznoszone przez ludzi".
"Musimy bez ustanku prosić Ducha Świętego, by otworzył nas i obdarzył łaską zrozumienia, po to, byśmy stali się ludem Bożym pochodzącym ze wszystkich narodów" - przypomniał papież. Zwrócił także uwagę na siłę przebaczenia, które pochodzi od Krzyża i jako jedyne może pokonać zło.
"Tylko ta łaska może zmienić świat i zbudować pokój" - powiedział papież, który po raz pierwszy od początku swego pontyfikatu udzielił sakramentu kapłaństwa. Z naciskiem mówił o tym, że w prawodawstwie państwowym muszą być uwzględnione prawa Boże.
Wyświęceni księża będą pracować w diecezji rzymskiej. Jeden z nowych kapłanów to 55-letni były pracownik włoskiego Urzędu Rady Ministrów, który w departamencie kultury zajmował się muzyką.
Prowadźcie ludzi wciąż od nowa do tajemnicy Eucharystii, pomagajcie im, wychodząc od niej, nieść światu pokój Chrystusa - powiedział do nich Papież. Wśród nowych kapłanów, którzy pracować będą w diecezji stołecznej, jest siedmiu Włochów, pozostali pochodzą z Irlandii, Urugwaju, Nigerii, Kostaryki, Rumunii, Boliwii, Peru, Kenii i Angoli.
Z Papieżem koncelebrowali jego wikariusz generalny dla diecezji rzymskiej kard. Camillo Ruini, jego biskupi pomocniczy, rektorzy działających w Wiecznym Mieście seminariów duchownych oraz proboszczowie parafii, z których pochodzą nowi kapłani.
W długim kazaniu Benedykt XVI nawiązał do czytań dzisiejszej uroczystości Zesłania Ducha Świętego. "Wolność człowieka jest zawsze wolnością wspólną, całokształtem wolności. Tylko uporządkowana harmonia swobód, która otwiera przed każdym jego własną dziedzinę, może być podstawą wspólnej wolności. Dlatego dar prawa na Synaju nie był przymuszeniem ani uchyleniem wolności, lecz podstawą prawdziwej wolności. A ponieważ właściwy porządek ludzki może utrzymać się wtedy tylko, gdy pochodzi od Boga i i łączy ludzi w perspektywie Bożej, porządkowi swobód ludzkich nie może brakować przykazań, które daje sam Bóg" - powiedział Papież.
Przypomniał, że zadaniem Kościoła jest zawsze "otwierać granice między ludami i obalać bariery dzielące klasy i rasy. Nie może w nim być zapomnianych ani wzgardzonych. W Kościele są jedynie wolni bracia i siostry Jezusa Chrystusa. Wiatr i ogień Ducha Świętego muszą nieustannie otwierać te granice, które my, ludzie, nie przestajemy wznosić między sobą; musimy stale od nowa przechodzić od wieży Babel, od zamykania się w samych sobie, do Pięćdziesiątnicy. Musimy zatem nieustannie prosić Ducha Świętego, aby nas otworzył, obdarzył nas łaską zrozumienia, abyśmy stali się ludem Bożym pochodzącym ze wszystkich narodów".
Do daru Ducha Świętego, dodał Papież, należy władza przebaczania. "Słyszeliśmy wcześniej, że Duch Święty jednoczy, obala granice, prowadzi ludzi do siebie. Moc, która otwiera i pozwala przezwyciężyć wieżę Babel, to moc przebaczenia. Jezus może ofiarować przebaczenie i moc przebaczania, ponieważ sam wycierpiał z powodu następstw winy i rozpuścił je w ogniu swej miłości. Przebaczenie pochodzi z krzyża; to on przekształca świat miłością, którą nam daje. Jego [Jezusa] serce otwarte na krzyżu jest bramą, przez którą przychodzi na świat łaska przebaczenia. A tylko ona może przekształcić świat i zbudować pokój" - stwierdził Benedykt XVI.
Podkreślił następnie, że "sakrament pokuty jest jednym z cennych skarbów Kościoła, gdyż tylko przez przebaczenie dokonuje się prawdziwa odnowa świata". "Nic nie może naprawić świata, jeśli nie zostanie pokonane zło. Zło zaś można pokonać jedynie przez przebaczenie. Naturalnie musi to być przebaczenie skuteczne. Ale takie przebaczenie może dać nam tylko Pan. Przebaczenie, które nie oddala zła jedynie słowem, ale rzeczywiście je przemienia. Może to nastąpić wyłącznie przez cierpienie i rzeczywiście nastąpiło przez cierpiącą miłość Chrystusa, z której czerpiemy moc przebaczenia" - powiedział Ojciec Święty.
Na zakończenie powierzył świeżo wyświęconych kapłanów miłości Matki Bożej. "Czyńcie jak święty Jan, który przyjął Ją do swego serca. Pozwólcie, aby stale was odnawiała Jej macierzyńska miłość. Uczcie się od Niej kochać Chrystusa. Niech Pan błogosławi waszej drodze kapłańskiej! Amen".
Był to pierwszy obrzęd udzielenia święceń kapłańskich przez Benedykta XVI. Dla porównania warto przypomnieć, że Jan Paweł II podczas 46 tego rodzaju ceremonii w ciągu 26 lat swego pontyfikatu wyświęcił osobiście 2125 kapłanów, w większości w Watykanie, ale zdarzało się to także podczas jego podróży zagranicznych, m.in. w Polsce – 9 czerwca 1987 w Lublinie sakrament kapłaństwa przyjęło z jego rąk 50 kapłanów, w tym 2 greckokatolickich. Najwięcej kapłanów – 141 – Papież wyświęcił jednorazowo 8 listopada 1982 w Hiszpanii i stu – 11 maja 1990 w Meksyku. Do powyższych liczb należy jeszcze dodać 685 księży wyświęconych przez niego jako arcybiskupa krakowskiego w naszym kraju.