Do przekazywania nadziei i ufności zachęcił Ojciec Święty ludzi mediów w opublikowanym dziś orędziu na 51. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. W Polsce jest on tradycyjnie obchodzony w 3. niedzielę września. W roku bieżącym będzie to 17 września.
Na wstępie papież apeluje do ludzi mediów, by przyczyniali się do komunikacji konstruktywnej, „która odrzucając uprzedzenia wobec innych, sprzyjałaby kulturze spotkania”. Wyraża przekonanie, że trzeba zerwać z nawykiem koncentrowania uwagi na „złych wiadomościach”, przezwyciężać uczucia niezadowolenia i zrezygnowania.
Papież zauważa, że w systemie komunikacyjnym, w którym unika się dobrych wiadomości i gdzie dramat cierpienia oraz tajemnica zła łatwo stają się widowiskiem, można ulec pokusie znieczulenia sumienia lub pogrążenia się w rozpaczy. Dlatego, zdaniem Franciszka, konieczne jest poszukiwanie otwartego i twórczego stylu komunikacji, który nie będzie nigdy przyznawał złu głównej roli, ale starał się ukazywać możliwe rozwiązania, inspirując w ludziach, którym przekazywane są wiadomości, podejście konstruktywne i odpowiedzialne.
„Chciałbym zachęcić wszystkich do przedstawiania mężczyznom i kobietom naszych czasów wersji faktów naznaczonej logiką »dobrej nowiny«” – pisze Ojciec Święty.
Papież zachęca do spojrzenia na rzeczywistość świata przez pryzmat Ewangelii i osoby Jezusa Chrystusa oraz dostrzegania już obecnego w świecie ziarna królestwa Bożego.
„Ten, kto w wierze daje się prowadzić Duchowi Świętemu, staje się zdolny, by rozeznać w każdym zdarzeniu to, co dzieje się między Bogiem a ludzkością, rozpoznając, że On sam, w dramatycznej scenerii tego świata, tworzy fabułę historii zbawienia. Nić, którą tkana jest ta święta historia, stanowi nadzieja, a tkaczem jest nie kto inny jak Duch Pocieszyciel” – stwierdza Franciszek.
Ojciec Święty podkreśla, że umocnieniu nadziei służy odczytywanie Ewangelii ciągle na nowo, która była „wznawiana” w licznych wersjach w życiu świętych, mężczyzn i kobiet, którzy stali się ikonami miłości Boga.
„Także dzisiaj Duch Święty zasiewa w nas pragnienie królestwa przez wiele żywych »kanałów«, przez ludzi, którzy pozwalają, by Dobra Nowina prowadziła ich przez dramat historii i są jak latarnie morskie w mroku tego świata, które oświetlają szlak i otwierają nowe drogi ufności i nadziei” – kończy swoje orędzie papież.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.