Ormianie oczekują Franciszka z radością mimo przeżywanych w ostatnich dniach napięć, mając nadzieję, że zostaną one przezwyciężone.
Tak uważa ordynariusz katolików obrządku ormiańskiego w Europie Wschodniej, nawiązując do wznowionego na początku kwietnia konfliktu między Republiką Górskiego Karabachu i Azerbejdżanem. W Armenii Franciszek odwiedzi stołeczny Erewań i Giumri, drugie co do wielkości miasto tego kraju, położone w regionie, gdzie mieszka większość tamtejszych katolików obrządku ormiańskiego. „Jest ich ponad 160 tys. – powiedział ich ordynariusz. – 25 czerwca Papież odprawi dla nich w Giumri Mszę, która będzie kulminacyjnym punktem podróży” – dodał abp Minassian, który tam właśnie rezyduje.
Pod koniec września Ojciec Święty uda się znowu na Kaukaz, by odwiedzić Gruzję i Azerbejdżan. Przybędzie tu jako posłaniec pokoju i dialogu. W centrum jego przesłania znajdzie się także pragnienie umocnienia niewielkiej wspólnoty katolickiej w tych krajach. Wskazuje na to administrator apostolski dla Kaukazu bp Giuseppe Pasotto, odpowiadający za wspólnotę łacińską w tym regionie świata. Azerbejdżanie wspólnota katolicka liczy zaledwie 300-400 wiernych. Znaczną ich część stanowią pracownicy zagraniczni. Z kolei w zdominowanej przez prawosławie Gruzji jest ok. 50 tys. katolików. Franciszek odwiedzi te dwa kaukaskie kraje od 30 września do 2 października. Wyklucza się raczej papieską wizytę w Górskim Karabachu, o który walczą Armenia i Azerbejdżan.
W tle między innymi spotkanie z prezydentem Zelenskim podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.
Na pogrzeb przybyło wielu przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, a także innych religii.