„Uchodźcy w północnym Iraku - wyzwania i perspektywy” to temat seminarium zorganizowanego w Brukseli przez organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie we współpracy z Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) oraz Caritas Europa.
Dotyczyło ono aktualnego kryzysu migracyjnego w Europie. Spotkanie miało na celu promocję rozwiązań, które pomogłyby wszystkim uciekającym przed inwazją tzw. Państwa Islamskiego, w tym zwłaszcza prześladowanym chrześcijanom.
Uczestniczący w seminarium chaldejski arcybiskup Irbilu Bashar Warda wyjaśnił, że Kościół Katolicki na tym terenie, chociaż ostatnio mocno zredukowany liczebnie, wciąż służy pomocą 150 tys. uchodźców. Wiele przybywających do obozów rodzin z dziećmi i osobami starszymi znajduje się w dramatycznym stanie. Doraźna pomoc humanitarna, zwłaszcza dystrybucja żywności czy leków, jest w tej chwili najpilniejsza. Pomoc ta udzielana jest m.in. przez katolickie organizacje pomocowe i może być świadczona dzięki ofiarności ludzi z całego świata.
Ordynariusz Irbilu zaznaczył jednak, że potrzebne są również projekty długoterminowe, które pomogłyby ustabilizować sytuację w regionie i zagwarantować pokój. „Każdy ma prawo pozostać u siebie, w swojej ojczyźnie. Ucieczka jest rozwiązaniem ostatecznym” – powiedział abp Warda. Dodał również, że oprócz dalekosiężnych projektów w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej i zatrudnienia, które mają na celu poprawienie jakości życia, niezmiernie ważne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa. To wiąże się z koniecznością ścigania przestępstw popełnionych przez obywateli państw europejskich poza granicami ich krajów. Zaapelował w związku z tym do społeczności Starego Kontynentu o podjęcie konkretnych działań w tym kierunku.
Konkluzją seminarium może być stwierdzenie: pomagajmy tym, którzy pomagają innym, aby nikt nie był zmuszony do opuszczenia swojej ojczyzny i ucieczki w poszukiwaniu bezpiecznego życia. Efekty tego widoczne są już w Europie w postaci nasilającej się w ostatnim czasie fali migracyjnej. Dużą jej część stanowią uchodźcy.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.