15 października wieczorem po zakończeniu obrad Synodu Papież odwiedził otwartą niedawno noclegownię dla 34 mężczyzn.
Znajduje się ona opodal Watykanu. Lokal został ofiarowany Ojcu Świętemu przez jezuitów. Placówką opiekują się siostry ze zgromadzenia bł. Matki Teresy z Kalkuty oraz specjalnie przygotowani wolontariusze. Bezdomni mogą przebywać w nim do 30 dni.
Ze strony Franciszka kuratelę nad noclegownią sprawuje jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreślił on m.in., że powstanie placówki było pragnieniem Papieża.
„Ojciec Święty Franciszek zajmuje się ubogimi, ponieważ Jezus zajmował się ubogimi. Nie trzeba się więc dziwić, że kiedy Dom Generalny Jezuitów zaproponował jeden ze swoich lokali eksterytorialnych Ojcu Świętemu, on od razu podjął decyzję, by tam powstała noclegownia. Wczoraj niespodziewanie przyszedł i odwiedził osoby, które tam nocują, oraz wolontariuszy. Jest już trzydzieści osób. To noclegownia dla mężczyzn. Ojciec Święty z każdym się przywitał, każdemu spojrzał w oczy, bardzo wzruszony. Mówiłem mu, że te osoby do tej pory spały w hotelu pod tysiącem gwiazd, a teraz my im oferujemy lokal jezuicki, gdzie są może tylko dwie gwiazdki, bardzo schludnie zrobiony i utrzymany, ale przede wszystkim jest tu dużo miłości: miłości Papieża, miłości sióstr Matki Teresy i wolontariuszy. To jest miesiąc czasu im darowany, żeby nie myśleli, gdzie mają spać, co jeść, natomiast żeby pomyśleli, jak wrócić do codziennej rzeczywistości, jak wrócić do swoich rodzin, do swoich żon, do swoich dzieci, do swoich krajów. To jest okres łaski, to jest okres darowania trzydziestu dni” – powiedział abp Krajewski.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.