Ekwadorczycy tymczasem próbują podsumować niemal trzydniowy pobyt Franciszka w swej ojczyźnie.
Mówi prezydent Ekwadoru Rafael Correa.
„To wprost niewiarygodne. Wizyta okazała się wielkim sukcesem – powiedział Radiu Watykańskiemu prezydent Correa. – Sam byłem zdziwiony gościnnością i miłością, jaką okazał Papieżowi mój naród. Myślę, że te uczucia były wzajemne. Franciszek pozostawił nam swoje przesłanie. Będziemy się nad nim zastanawiać i próbować wprowadzić je w życie. Osobiście jestem mu bardzo wdzięczny. Doceniamy, że na pierwszy etap podróży do Ameryki Łacińskiej wybrał właśnie Ekwador. Dla nas to wielki zaszczyt, niemal cud”.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Poprawa zdrowia, ale papież nie poprowadził niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
Trzeba zakończyć tę wojnę - mówił też o sytuacji na Ukrainie.