"Na miłość trzeba odpowiedzieć miłością i wdzięcznością" – tak abp Zygmunt Zimowski skomentował dzisiejsze święto liturgiczne Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Przewodniczył on rano tradycyjnej Mszy koncelebrowanej po polsku przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych przypomniał w homilii o wdzięczności, jaką odczuwa wielu kapłanów, gdy w tym miesiącu obchodzi rocznicę święceń. Sam abp Zimowski podziękował za modlitewną pamięć, jaką otoczono go podczas ciężkiej choroby. Zaznaczył, że modlitwy potrzebuje również bp Stefan Regmunt z Zielonej Góry, który przeszedł właśnie poważną operację. Podkreślił, że to poczucie wdzięczności i spoczywające na wierzących zobowiązanie powinno dotyczyć całej ojczyzny, której potrzebna jest odnowa w duchu chrześcijańskich wartości. Jest to misja, do jakiej Polacy są wezwani także wobec całej Europy. Na koniec abp Zimowski zacytował słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane we Wrocławiu w 1983 r.:
„«Cały naród polski musi żyć we wzajemnym zaufaniu. A to zaufanie opiera się na prawdzie. Nie zawaham się powiedzieć – dodał Jan Paweł II – że od tego właśnie, od tego przede wszystkim: od zaufania zbudowanego na prawdzie, zależy przyszłość naszej ojczyzny». Jak to dobrze, siostry i bracia, że te słowa naszego wielkiego rodaka Jana Pawła II wpisują się w program pana prezydenta elekta Andrzeja Dudy i będą przez niego, i daj Boże przez cały naród, realizowane w najbliższych pięciu latach. Panie prezydencie Andrzeju, gratulujemy ci wyboru i modlimy się o to gorąco, tutaj przed ołtarzem św. Jana Pawła II i za wstawiennictwem jego, jak również innych świętych i błogosławionych z naszej ojczyzny, w twojej intencji” – powiedział abp Zimowski.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.