Watykan nie pomagał w żaden sposób hitlerowskim zbrodniarzom w ucieczce do Ameryki Południowej i innych krajów - pisze o tym we wtorek watykański dziennik "L'Osservatore Romano", informując o książce na ten temat, która ukazała się we Włoszech.
Gazeta wydawana za Spiżową Bramą, podobnie jak również tego dnia katolicki włoski dziennik "Avvenire", odnotowała książkę Pier Luigiego Guiducciego "Poza czarną legendą", napisaną na podstawie jego 10-letnich badań przeprowadzonych w archiwach w Niemczech, Chorwacji, Włoszech, Argentynie i USA.
"L'Osservatore Romano" następująco podsumowuje ustalenia badacza: "W przypadku nazistowskich przestępców, którzy zdołali przeniknąć w szeregi uchodźców z fałszywymi dokumentami lub wykorzystać kanały dyplomatyczne, by dostać się do Ameryki Południowej czy innych krajów, gdzie mogli liczyć na skuteczne schronienie, nie ma śladu współudziału duchownych czy organizacji katolickich, zaangażowanych wyłącznie w działalność humanitarną".
Autor książki, wykładowca historii Kościoła z rzymskiego Uniwersytetu Laterańskiego - podkreśla się na łamach "Avvenire" i watykańskiego dziennika - nie znalazł żadnego potwierdzenia tez na temat rzekomej pomocy, które okazały się wynikiem "uprzedzeń lub fikcji literackiej"
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.